Francuzi obiecują, że w tym roku Polacy zostaną „szczególnie upamiętnieni” podczas międzynarodowych obchodów 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii. Uroczystości rozpoczną się 6 czerwca.

– W tym roku obchody rocznicowe będą szczególnie uroczyste, bo z pewnością po raz ostatni uczestnicy i świadkowie tych walk, którzy są depozytariuszami żywej pamięci, będą tak licznie obecni na okrągłej rocznicy. Będzie to także doskonała okazja, by przekazać młodemu pokoleniu pamięć i najważniejsze wspólne wartości, jak pokój, wolność, braterstwo czy godność człowieka, dla których tak wielu młodych ludzi złożyło najwyższą ofiarę – podkreślił Pierre Buhler, ambasador Francji w Polsce. Swoje uczestnictwo w uroczystościach potwierdzili już: królowa Wielkiej Brytanii Elżbieta II, prezydent USA Barack Obama, prezydent Polski Bronisław Komorowski i kanclerz Niemiec Angela Merkel.

W tym roku organizatorzy obchodów chcą docenić szczególnie udział polskich żołnierzy w walkach we Francji. Jean-Louis Laville, dyrektor Regionalnego Komitetu Turystyki Normandii, przypomniał, że 4 sierpnia 1944 roku 1. Dywizja Pancerna dowodzona przez gen. Stanisława Maczka wylądowała w Normandii na plaży Juno i uczestniczyła w zamykaniu „kotła pod Falaise”, gdzie wykazała się szczególnym bohaterstwem i heroizmem, a następnie brała udział w wyzwoleniu m.in. Abbeville i Saint Omer. – W Normandii nie ma ani jednej wioski, w której nie wiedziano by, co zawdzięczamy aliantom, a w szczególności Polakom – powiedział Jean-Louis Laville. Na uroczystościach będzie obecny 92-letni Edouard Podyma, francusko-polski weteran dywizji Maczka. Walczył on w Normandii w stopniu starszego kaprala, odznaczając się bohaterstwem m.in. w bitwie o Mont Ormel. Dziś regularnie spotyka się z młodzieżą i przekazuje jej cenne świadectwo o walkach 1. Dywizji Pancernej.

Tomasz Orłowski, ambasador RP we Francji, zwrócił wczoraj uwagę na fakt, że Polacy należeli do tych żołnierzy, którzy ponieśli największe straty ludzkie podczas operacji aliantów latem 1944 roku. I tutejsi mieszkańcy o tym pamiętają. – W Normandii są cmentarze czterech narodów: amerykańskie, kanadyjskie, brytyjskie i polskie. W czasach kiedy Polska nie była jeszcze państwem w pełni wolnym, zawsze flagi polskie w Normandii były obecne. Nawet w czasach, kiedy część pamięci nam zabrano, Normandia nigdy Polaków nie zapomniała – mówił Tomasz Orłowski. Dodał, iż w związku z 70. rocznicą D-Day zaproponował polskim harcerzom organizację rajdu szlakiem „polskich” bitew normandzkich. – Będziemy robili wielki zjazd polskich harcerzy, mam nadzieję, że z czasem ten rajd harcerski stanie się elementem przejmowania tradycji kombatantów i nie będzie już tylko rajdem polskim we Francji, ale rajdem alianckim poświęconym naszej wspólnej historii walki o wolność – stwierdził ambasador Orłowski.

Obchody rocznicowe rozpoczną się 6 czerwca na plaży Sword, zakończą 21 sierpnia. – Wybór plaży Sword na miejsce organi- zacji ceremonii międzynarodowej 6 czerwca umożliwi złożenie hołdu 177 żołnierzom dowodzonym przez kapitana Kieffera (Commando Kieffer). Byli to jedyni Francuzi, którzy ramię w ramię z brytyjskimi aliantami wzięli udział w operacji lądowej D-Day – podkreślił Jean-Louis Laville. Zaznaczył, że 70. rocznica oswobodzenia Normandii będzie także okazją do przypomnienia losu ludności cywilnej, która zapłaciła bardzo wysoką cenę za wyzwolenie Francji.

Część uroczystości będzie poświęcona Polakom. 7 czerwca w Coudehard odsłonięty zostanie pomnik z popiersiem gen. Maczka. 16 sierpnia w Chambois odbędzie się ceremonia w 70. rocznicę zamknięcia okrążenia w „kotle Falaise”. Zaś w dniach 17-24 sierpnia planowany jest wspomniany Międzynarodowy Rajd Skautów. Więcej informacji można uzyskać na oficjalnej stronie obchodów: www.the70th-normandy.com.

Piotr Czartoryski-Sziler

“Nasz Dziennik”

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply