Niemiecki Federalny Urząd Ochrony Konstytucji 9 lipca br. zaprezentował raport zawierający fakty i trendy dot. bezpieczeństwa wewnętrznego państwa w 2019 roku. Wynika z niego, że w Niemczech w 2019 roku przebywało ok. 120 tys. ekstremistów. Ok. 60 tys. to ekstremiści prawicowi i lewicowi, kolejne 60 tys. posiada korzenie imigranckie – zaliczają się do nich islamiści, tureccy nacjonaliści czy członkowie skrajnych grup kurdyjskich.

W 2019 roku Federalne Biuro Policji Kryminalnej zarejestrowało 41 177 przypadków przestępstw na tle politycznym, co stanowi wzrost o 14,2% w porównaniu do poprzedniego roku (36 062). Wśród nich było 16 182 ataków propagandowych (wobec 14 088 w 2018 roku). Liczba brutalnych przestępstwa spadła jednak z 3 366 w 2018 roku do 2 832 w 2019 roku. Ze wszystkich przestępstw politycznych 31 472 miało tło ekstremistyczne. Najważniejsze wyzwania stanowi ekstremizm prawicowy, lewicowy oraz islamski.

Ekstremizm prawicowy

Pod koniec 2019 roku liczba prawicowych ekstremistów zarejestrowanych przez Urząd Ochrony Konstytucji (UOK) wyniosła 32 080, co oznacza ogromny wzrost wobec roku 2018, kiedy zarejestrowano 24 100 osób. Wzrosła również liczba prawicowych ekstremistów gotowych na stosowanie przemocy – z 12,7 tys. do 13 tys.

CZYTAJ TAKŻE: Hiszpańskie media: Niemcy się radykalizują

Tak duży wzrost związany jest przede wszystkich ze wzrostem liczby członków „innych prawicowych partii politycznych” (poza Nationaldemokratische Partei Deutschlands – NPD – 3,6 tys. członków wobec 4 tys. w 2018 roku; Die Rechte – 550; Der III Weg – 580) z 380 w 2018 roku do 8,6 tys. w roku 2019. Pod tę kategorię zaliczają się sub-organizacje AfD (Alternative für Deutschland) – Junge Alternative (JA) i Der Flügel, samo AfD nie jest oficjalnie w sferze zainteresowania kontrwywiadu; a także the Freie Bürger Union (FBU), Landesverband Saarland i mała bawarska partia Deutsche Konservative.

UOK, 2019 Annual Report on the Protection of the Constitution (Facts and Trends), s. 10.

Jak zaznacza UOK, Junge Alternative i Der Flügel znalazły się pod pełną inwigilacją ponieważ są dowody, że były zaangażowane w „prawicowe ekstremistyczne aktywności”. Lawinowy wzrost „prawicowych ekstremistów” jest powiązany z tym, że ww. grupy znalazły się w orbicie zainteresowania służb dopiero w styczniu zeszłego roku. UOK zaznacza, że co najmniej 20% członków AfD jest częścią Der Flügel, co oznacza min. 7 tys. osób. JA z kolei to młodzieżowy skrzydło AfD i w 2019 roku, jak sama podaje, liczyła 1,6 tys. członków

CZYTAJ TAKŻE: Niemiecka minister obrony rozwiązała część sił specjalnych ze względu na “prawicowy ekstremizm” 

Około 6,6 tys. członków mają grupy niezwiązane z żadną partią polityczną – w tym 950 osób jest zaangażowany w ruch Reichsbürger (Obywateli Rzeszy) oraz Selbstverwalter (niezależnych obywateli) – przy czym są to osoby zakwalifikowane jako „ekstremiści”, liczbę sympatyków UOK ocenia na ok. 19 tys. Co najmniej 530 „Obywateli” ma pozwolenie na broń (są to dane zaniżone, o czym świadczy akcja policyjna z marca 2019 roku z Kordel, kiedy znaleziony magazyn z setkami sztuk broni, amunicją i materiałami wybuchowymi), od 2016 roku cofnięto je co najmniej 790 osobom. Dodatkowo ok. 600 osób jest członkami Identitäre Bewegung Deutschland.

Ogólna liczba przestępstw dokonanych przez prawicowych ekstremistów wzrosła w porównaniu z rokiem 2018 o 9,7% do 21 290 (wobec 19 409 w 2018 roku), a liczba brutalnych przestępstw spadła o 15,3% (z 821 do 695). M.in. zamordowano Regionalnego Komisarza w Hesji oraz zaatakowano synagogę w Halle. W 2019 roku miało miejsce 116 ataków na ośrodki na uchodźców (wobec 164 w 2018 roku). Również liczba przestępstw wymierzonych w lewicowych ekstremitów spadła o 17,7% do 93 (wobec 113 rok wcześniej).

CZYTAJ TAKŻE: Neonazista sprawcą ataku na synagogę w Halle

Zobacz również: Niemcy: dwa ataki na lokale w Hanau, zastrzelono 9 osób

Ekstremizm lewicowy

Liczba lewicowych ekstremistów wzrosła o 4,7% do 33,5 tys. (wobec 32 tys. w 2018 roku). Liczba lewicowych ekstremistów gotowych na stosowanie przemocy wzrosła o 2,25% d0 9,2 tys. (wobec 9 tys. w 2018 roku).

Spośród zorientowanych na przemoc ekstremistów 7,4 tys. zaliczono do autonomistów, 900 do anarchistów i kolejnych 900 do „ściśle ideologicznych” (marksiści, leniniści, trockiści itd.) ekstremistów. Wzrostem ilości członków cieszyły się głównie grupy ekstremistyczne niestosujące przemocy – z 24 tys. w 2018 roku do 25 300 w 2019 roku.

UOK, 2019 Annual Report on the Protection of the Constitution (Facts and Trends), s. 20.

Liczba przestępstw lewicowych ekstremistów wzrosła w 2019 roku o 39,5 % do 6 449 (z 4 622 w 2018 roku), liczba brutalnych przestępstw spadła natomiast o 8,8% do 921 (z 1 010 w 2018 roku). Szczególnie uderzająco wzrosła (o 85,1% do 385) liczba brutalnych przestępstw „przeciwko państwu, jego instytucjom i symbolom” oraz związanych z protestami przeciwko rewitalizacji miast (ponad trzykrotnie do 174).

CZYTAJ TAKŻE: Niemcy: Urząd Ochrony Konstytucji zakwalifikował grupę ekologiczną jako “lewicowych ekstremistów” 

O 58,6% wzrosła liczba przypadków uszkodzenia mienia – do 3 520 ( z 2 219). Liczba podpaleń wzrosła o 51,9% do 164 (z 108).

Brutalne i kryminalne przestępstwa lewicowych ekstremistów spowodowały obrażenia u wielu ludzi oraz spowodowały w 2019 roku w Niemczech straty sięgające setek milionów euro. Dane liczbowe dotyczące lewicowego ekstremizmu wskazują na utrzymujący się wysoki poziom zagrożenia (…) Oprócz ilościowej zmiany w ilości przemocy, możemy również zauważyć różnicę w rodzaju i poziomie przemocy. „Czarne bloki” stają się coraz mniej dominujące na demonstracjach, systematyczne działania przeciwko ludziom i mieniu widoczne są na marginesach tych wydarzeń. Małe, dobrze zorganizowane grupy pod auspicjami „antyfaszyzmu” przeprowadzają bezpośrednie, niezwykle brutalne ataki na przeciwników politycznych lub postrzeganych jako przeciwnicy w celu stworzenia „stref wolnych od nazistów”. Pojęcia „anty-gentryfikacji” i „anty-represji” są również wykorzystywane do uzasadniania bezpośrednich ataków fizycznych na funkcjonariuszy policji, polityków i biznesmenów. Co więcej, potajemne podpalenia celów, takich jak pojazdy, sprzęt budowlany i budynki, prowadzą do strat, w niektórych przypadkach bardzo wysokich – napisano w raporcie UOK.

CZYTAJ TAKŻE: Niemcy: lewicowi ekstremiści przy okazji pandemii chcą “zaatakować ciało kapitalistyczne” przez łamanie kwarantanny i wzniecanie zamieszek

Osłabienie powszechnego konsensusu wśród lewicowych ekstremistów co do odrzucenia ukierunkowanej przemocy wobec ludzi ponownie przybrało na sile w 2019 r. Autonomiści w szczególności byli odpowiedzialni za dużą liczbę poważnych brutalnych przestępstw w roku sprawozdawczym. Agresywni przestępcy z ruchu autonomistycznego wykazywali niewiele zahamowań w bezpośrednich konfrontacjach z przeciwnikami politycznymi czy nawet z policją. Akceptowali także poważne obrażenia ciała, a w niektórych przypadkach także możliwość śmierci innych ludzi – przekonuje niemiecki kontrwywiad.

W ramach działań „antyfaszystowskich”, członkowie prawicowych partii lub ugrupowań ekstremistycznych, a także partii politycznej AFD, która jest określana jako prawica ekstremistyczna przez lewicowych ekstremistów, byli celem lewicowych ekstremistycznych działań. Były powtarzające się przestępstwa, niektóre poważne, przeciwko członkom AfD i mieniu. Obejmowały one uszkodzenia pomieszczeń imprezowych i biur partii oraz podpalenia pojazdów. Zdarzały się również powtarzające się przestępstwa dokonywane z dokonaniem obrażeń ciała na ludziach uważanych przez lewicowych ekstremistów za część prawicowego spektrum ekstremistów – relacjonuje niemiecka służba.

CZYTAJ TAKŻE: Niemcy: Po raz kolejny podpalono auto rodziców deputowanego z AfD. Policja podejrzewa lewicowych ekstremistów

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Ekstremizm islamski i inne

Według UOK liczba islamskich ekstremistów wzrosła w 2019 roku o 5% do 28 020 (w 2018: 26 560), przy czym z braku danych na temat członków ISIL i Al-Kaidy nie uwzględniono ich w zestawieniu. W 2019 roku 12 150 ludzi było członkami ruchów salafistycznych (w 2018: 11 300), które, jak oceniono, obecnie znajdują się w fazie „konsolidacji”. Ok. członków miał 1050 Hezbollah (bez zmian), Bractw Muzułmańskiee 1 350 (w 2018: 1 040), Millî Görüş 10 tys. (bez zmian). Oprócz tego mniej członków w Niemczech miał np. Hamas.

UOK, 2019 Annual Report on the Protection of the Constitution (Facts and Trends), s. 26.

W 2019 roku liczba przestępstw spowodowanych religią spadła do 362 (z 453), z czego 41 stanowiło brutalne przestępstwa, 63 to „przygotowanie poważnego brutalnego przestępstwa zagrażającego państwu”, 64 zakwalifikowano jako członkostwo lub wspieranie zagranicznych organizacji terrorystycznych. Zagrożenie islamistycznym terroryzmem oceniono jako wysokie (ostatni zmach terrorystyczny w Niemczech miał miejsce w sierpniu 2017 roku). Zauważono także znaczny wzrost antysemickich incydentów.

CZYTAJ TAKŻE: Niemcy: Liczba przestępstw o podłożu antysemickim najwyższa od 20 lat

Od 2012 roku BfV zdobył informacje się o ponad 1050 osobach, które opuściły Niemcy i udały się do Syrii lub Iraku z motywacją islamistyczną. Ponad jedna czwarta z nich to kobiety. W 2019 r. nie było prawie żadnych wyjazdów do Syrii i Iraku, a dalszych wyjazdów można się spodziewać tylko sporadycznie. Podobnie nie widać obecnie żadnych nowych teatrów dżihadu. Około jednej trzeciej wszystkich osób, które wyjechały, wróciło już do Niemiec. Chociaż wydaje się, że nie występuje „fala powrotów”, nie można nie można jednak wykluczyć, że liczba powrotów wzrośnie w przyszłości – napisano w raporcie.

Nieislamistyczne zagraniczne organizacje ekstremistyczne mają mieć w Niemczech 28 820 członków (w 2018: 30 350). Liczbę osób należących do Partii Pracujących Kurdystanu oszacowano na 14,5 tys. (podobnie jak w 2018 roku), tureckich prawicowych ekstremistów (Ülkücü, Szare Wilki) 11 tys. (bez zmian), tureckich lewicowych ekstremistów (Rewolucyjna Partia i Front Wyzwolenia – DHKP-C) 2 550 (bez zmian). Spadek związany jest z zmniejszeniem ilości nietureckich separatystów. Aktywność większości tych ugrupowań zależy od sytuacji w ich rodzimych krajach, np. PKK zaktywizowało się w okresie tureckiej operacji “Peace Spring” rozpoczętej w październiku 2019 roku.

UOK, 2019 Annual Report on the Protection of the Constitution (Facts and Trends), s. 32.

Starcia między rywalizującymi ze sobą grupami ekstremistów z Turcji, szczególnie w kontekście demonstracji, nadal stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego Niemiec. Spontaniczne brutalne starcia wywołane sytuacją mogą mieć miejsce w dowolnym momencie, zwłaszcza z udziałem młodych zwolenników PKK i tureckich prawicowych ekstremistów niezorganizowanych w żadnej grupie – napisano w raporcie.

Pod koniec czerwca informowaliśmy o takiej właśnie sytuacji, która miała miejsce w Wiedniu. Na ulicach miasta dochodziło do walk między tureckimi nacjonalistami, a lewackimi bojówkarzami. Kilka dni wcześniej w Stuttgarcie doszło do zamieszek, które mogły być odpowiedzią na wcześniejszą kurdyjską manifestację w tym mieście.

CZYTAJ TAKŻE: Niemcy: kontrwywiad wszczął dochodzenie wobec czterech żołnierzy w związku z powiązaniami z tureckimi nacjonalistami

Zobacz również: Ambsada Rosji określiła jako “bezpodstawne” oskarżenia formułowane przez niemieckie służby wobec Moskwy

Kresy.pl / verfassungsschutz.de

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply