Z raportu niemieckiego Urzędu Ochrony Konstytucji wynika, że w 2019 roku Rosja rzekomo próbowała wpływać na niemiecką opinię publiczną, w szczególności za pośrednictwem środków masowego przekazu.

Ataki niemieckiego Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji na Rosję są bezpodstawne i są nakreślone w duchu “polowania na czarownice”, czego można tylko żałować – przekazała w zeszłym tygodniu ambasada rosyjska w Berlinie, komentując przedstawiony wcześniej raport niemieckiej służby bezpieczeństwa, który twierdzi, że Moskwa rzekomo próbowała wpłynąć na opinię publiczną Niemiec.

“Zauważyliśmy również antyrosyjskie fragmenty w raporcie o działaniach niemieckiego kontrwywiadu w 2019 r. przedstawionym w Berlinie. Bezpodstawne i mało przekonujące oskarżenia, skomponowane w najlepszych tradycjach polowania na czarownice, są co najmniej zagmatwane” – poinformowała ambasada Rosji. „Nie pozostaje nic innego, jak głęboko żałować, że renomowana agencja w oczywisty sposób nadużywa tematu tak zwanego <<rosyjskiego zagrożenia>> dla zdobyczy politycznych, próbując szukać czarnego kota w ciemnym pokoju, gdy go nie ma tam ”- czytamy w oświadczeniu.

Misja dyplomatyczna ostrzegła, że ​​kroki te „nie sprzyjają pozytywnemu rozwojowi stosunków rosyjsko-niemieckich”.

Z raportu niemieckiego kontrwywiadu wynika, że ​​w 2019 roku Rosja rzekomo próbowała wpływać na niemiecką opinię publiczną, zwłaszcza za pośrednictwem mediów. Jednocześnie agencja zwróciła uwagę, że Rosja „zachowuje pewną powściągliwość” w Niemczech w porównaniu do ostatnich kilku lat.

Kraje zachodnie wielokrotnie wysuwały podobne oskarżenia o próby wpłynięcia na opinię publiczną, czemu Moskwa stanowczo zaprzecza przy wielu okazjach.

CZYTAJ TAKŻE: Joe Biden otrzymał informacje od amerykańskiego wywiadu, które sugerują wpływanie Rosjan na kampanię prezydencką

Kresy.pl / tass.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply