SB Ukrainy ujawniła kilka sposobów, dzięki którym Ukraińcy w wieku poborowym próbowali uniknąć mobilizacji. Zatrzymanym grozi do 9 lat więzienia.
We wtorek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o wykryciu kilku nowych procederów unikania przez Ukraińców w wieku poborowym służby wojskowej i umożliwiających mężczyznom nielegalne wyjazdu z kraju. W sprawie dokonano zatrzymań głównie w zachodnich obwodach Ukrainy, a także w obwodzie mikołajowskim na południu. Wśród zatrzymanych są m.in. wojskowi, odpowiedzialni za realizację poboru i rekrutacji do wojska.
W obwodzie tarnopolskim kontrwywiad SBU zatrzymał przewodniczącego rejonowego komitetu wojskowego, który proponował mężczyznom, chcącym uniknąć powołania do wojska, by zapisali się na jedną z lokalnych uczelni. Wojskowy powoływał się na swoje kontakty na tych uczelniach. W zamian za taką „usługę” oczekiwał co najmniej 2 tys. dolarów od poborowego.
Z kolei w obwodzie stanisławowskim (iwano-frankiwskim) dwaj mieszkańcy regionu za pieniądze przewozili uciekających przed wojskiem Ukraińców na quadach przez „zieloną granicę” w lasach karpackich. Nie wiadomo, o jaki kraj chodzi. Zapewne dotyczy to jednak Rumunii, z którą na krótkim odcinku graniczy ukraiński obwód iwanofrankiwski.
Inną wykrytą przez ukraińskie służby metodą była opcja „na menedżera”. Taka sytuacja miała miejsce w obwodzie rówieńskim. Według SBU, w ramach tego procederu, potencjalnym poborowym za pieniądze umożliwiano wyjazdy za granicę. Oficjalnie, występowali jako menedżerowie jednego z ukraińskich agroholdingów. Warto zaznaczyć, że formalnie wyjeżdżali z kraju, by „rozwiązać z zagranicznymi partnerami biznesowymi kwestie dotyczące dostarczania za granicę produktów rolnych”.
W obwodzie zakarpackim zatrzymano dwóch mieszkańców rejonu użhorodzkiego, którzy w zamian za pieniądze „wskazywali” uciekającym przed wojskiem leśne ścieżki, prowadzące do ukrytego przejścia przez granicę.
W Mikołajowie mężczyzna próbował przekupić starszego oficera komitetu wojskowego, żeby uniknąć powołania do wojska. Ten jednak natychmiast powiadomił o wszystkim swoich zwierzchników. Mężczyzna został zatrzymany.
We wszystkich wymienionych przypadkach toczy się śledztwo. Sprawcom grozi kara do 9 lat więzienia. Jak podano, SBU współpracowała z policją oraz pogranicznikami, prowadząc działania pod nadzorem prokuratury.
Funkcjonariusze ukraińskich organów ścigania w ostatnim czasie odkryli proceder szefa Donieckiego Obwodowego Komitetu Wojskowego, który bezpodstawnie wypłacił swoim podwładnym dodatkowe wynagrodzenie w wysokości prawie miliona hrywien. Sprawca wcześniej kierował Zaporoskim Obwodowym Terytorialnym Centrum Rekrutacji i Pomocy Społecznej.
Czytaj także: Zełenski o skali łapówek za medyczne zwolnienia ze służby wojskowej
Wcześniej Państwowe Biuro Śledcze zatrzymało urzędnika Wojskowej Administracji Miasta Kijowa, który pomagał mężczyznom opuścić Ukrainę za pieniądze.
Funkcjonariusze zatrzymali także Serhija Łucyuka, szefa Rówieńskiego Regionalnego Terytorialnego Centrum Rekrutacji i Pomocy Społecznej. Bił on swoich podwładnych kijem, co uwieczniono na nagraniu, na którym była także mowa o narkotykach.
Na Zakarpaciu funkcjonariusze organów ścigania zdemaskowali szefa regionalnego terytorialnego centrum zaopatrzenia, którego znaleziono z symbolami Federacji Rosyjskiej i dokumentami wydanymi w Rosji, i który zmusił podwładnych do budowy własnego domu.
ssu.gov.ua / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!