Szef MSZ Jacek Czaputowicz postanowił, że polski konsul w Norwegii Sławomir Kowalski, który bronił polskich rodzin przed odbieraniem im dzieci, pozostanie na stanowisku do końca kadencji.

W poniedziałek informowaliśmy, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych Norwegii zdecydowało się wydalić kierownika wydziału konsularnego w ambasadzie RP w tym kraju Sławomira Kowalskiego. Potwierdziła to rzeczniczka tego resortu, Ane Haavardsdatter Lunde. Jak poinformowała, powodem tej decyzji jest „niezgodna z rolą dyplomaty działalność konsula w kilku sprawach konsularnych, w tym jego niewłaściwe zachowanie wobec funkcjonariuszy publicznych”.

Przypomnijmy, że według dominujących opinii władzom Norwegii nie spodobała się działalność konsula Kowalskiego w obronie praw polskich rodziców. Podjął on działania w sprawie 150 polskich rodzin, którym norweska instytucja publiczna Barnevernet odebrała lub próbowała odebrać dzieci. Nikt ze strony norweskiej nie chciał jednak oficjalnie sprecyzować, dlaczego domagają się wyjazdu konsula.

 

Polski dyplomata nie został jednak uznany za persona non grata. Władze w Oslo wezwały polskie władze, by sami odwołali go w ciągu trzech tygodni. Jak pisze „Rzeczpospolita”, świadczy to o tym, że Norwegia nie chce zaostrzać sytuacji, leczy wysyła „pierwsze ostrzeżenie”.

– Nie widzimy podstaw do odwołania konsula, którego kadencja upływa latem tego roku – mówił już wcześniej wiceszef MSZ Szymon Szunkowski vel Sęk. Dodał, że strona polska nie podziela poglądu Norwegów w sprawie konsula kowalskiego.

W środę decyzję w tej sprawie podjął szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz.

„Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz podjął decyzję o pozostaniu konsula Sławomira Kowalskiego na pełnionym przez niego obecnie stanowisku do końca kadencji, która upływa z końcem czerwca br.” – czytamy w oświadczeniu ministerstwa. „MSZ stoi na stanowisku, że zarzuty strony norweskiej wobec pracy konsula Kowalskiego są nieuzasadnione. Resort spraw zagranicznych dobrze ocenia pracę konsula w Norwegii, w szczególności jeśli chodzi o jego działania na rzecz obrony interesów polskich rodzin”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

W 2016 roku Kowalski otrzymał tytuł „Konsula Roku” w konkursie organizowanym przez polskie MSZ „za adekwatne działania i umiejętną współpracę ze stroną norweską w sprawach małoletnich obywateli polskich, znajdujących się pod opieką miejscowych służb socjalnych”.

Działalność Barnevernet jest przedmiotem krytyki w wielu państwach, które uważają, że jej urzędnicy zbyt pochopnie, na podstawie wątpliwych pretekstów podejmują daleko idące działania włącznie z odbieraniem dzieci ich rodzicom i umieszczaniem potomstwa w rodzinach zastępczych. W 2017 r. do Polski uciekła Norweżka Silje Garmo, której Barnevernet odebrał jedno dziecko i próbował odebrać kolejne, pod pretekstem nadużywania przez Garmo środków przeciwbólowych. W grudniu 2018 roku władze Polski udzieliły Garmo azylu, tym samym stała się ona pierwszym oficjalnym uchodźcą z Norwegii od czasu drugiej wojny światowej.

W czerwcu ubiegłego roku polski konsul w Norwegii, który próbował pomóc polskiemu małżeństwu w spotkaniu z synem, odebranym przez norweski urząd ds. opieki nad dziećmi (Barnevernet), został wyprowadzony siłą przez policję.

rp.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Emillo
    Emillo :

    Niewiarygodne! Czaputowicz się przebudził czy to syndrom roku wyborczego? Jak by nie było to ten przypadek trzeba pochwalić. Przynajmniej można zrobić ctrl+C i ctrl+V do uzasadnienia odwołania Pani Namiestnik 😉