MSWiA zapewnia, że napięta sytuacja na Ukrainie nie powinna spowodować większego napływu uchodźców do Polski, choć nie wyklucza zwiększenia imigracji zarobkowej w razie eskalacji konfliktu z Rosją i pogorszenia sytuacji gospodarczej Ukrainy.

W czwartek w Sejmie posłowie PiS pytali Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji o to, czy w obecnej sytuacji na Ukrainie, w kontekście wzrostu napicia w rejonie Morza Azowskiego i prowadzenia stanu wojennego na części ukraińskiego terytorium Polsce grozi zwiększony napływ uchodźców i migrantów.

– Nie można wykluczyć, że podobnie jak w 2014 roku zaistniały konflikt wywoła falę uciekających przed wojną uchodźców, z których znaczna część, podobnie jak wówczas, zatrzyma się w Polsce – mówił poseł Marek Polak z PiS.

 

W imieniu MSWiA odpowiedzi udzielała wiceminister Renata Szczęch. Zapewniała posłów, że obecnie nie ma powodu do takich obaw, gdyż zdaniem resortu, sytuacja ludności cywilnej na Ukrainie zasadniczo nie uległa zmianie.

Zdaniem wiceminister Szczęch wprowadzenie na obszarze 10 odwodów Ukrainy stanu wojennego wywołanego konfliktem na Morzu Azowskim, „na chwilę obecną, nie rezonuje zwiększonym napływem uchodźców z Ukrainy do Polski”. Jednocześnie przyznała jednak, że eskalacja konfliktu rosyjsko-ukraińskiego może doprowadzić do zwiększenia się emigracji zarobkowej, gdyż może on uderzyć w podstawy ukraińskiej gospodarki.

Wiceszefowa MSWiA zapewnia, że rząd trzyma rękę na pulsie, a pewne działania podjęto tuż po wprowadzeniu stanu wojennego na Ukrainie.

– Urząd do spraw cudzoziemców powołał specjalny zespół zarządzania kryzysowego, celem monitorowania zaistniałej sytuacji – poinformowała Renata Szczęch.

Przeczytaj: PiS kłamie – rząd zupełnie nie kontroluje imigracji do Polski

Według resortu spraw wewnętrznych, trwają również prace nad rozwiązaniem problemu szczepień osób przybywających do Polski. Rząd chce mianowicie wprowadzić wymóg pełnej informacji na temat stanu zdrowia przybyszów. Przypomnijmy, że Główny Inspektorat Sanitarny potwierdził, że większość zachorowań na odrę w Polsce dotyczy cudzoziemców.

Zobacz: Szczeciński sanepid uświadamia Ukraińców o konieczności szczepień – przygotował m.in. list i ulotkę [+FOTO]

Wcześniej informowaliśmy, że polskie ministerstwo zdrowia rozważa obowiązkowe szczepienie na koszt państwa przybywających do Polski Ukraińców i imigrantów spoza UE. Szacuje się, że kosztowałoby to rocznie kilkadziesiąt milionów złotych.

Czytaj również: Większość Polaków za sprawdzaniem na granicy szczepień u cudzoziemców [SONDAŻ]

PAP / RIRM / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply