Rzecznik Kremla: w Rosji brakuje imigrantów

Rzecznik Kremla powiedział, że w ciągu ostatniego roku liczba migrantów w Rosji bardzo mocno spadła i jest ich za mało, żeby Rosja mogła zrealizować swoje „ambitne plany”.

W czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow został zapytany przez dziennikarzy, czy rosyjskie władze odnotowują wśród Rosjan jakiś wzrost niechęci względem migrantów i czy Moskwa uważa, że mogą oni potencjalnie stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.

Pieskow powiedział, że nie zna wyników jakichkolwiek badań dotyczących stosunku Rosjan do migrantów, więc nie może i nie zamierza się na ten temat wypowiadać.

„Mogę tylko mówić o o rzeczywistym stanie rzeczy, który sugeruje, że w rzeczywistości w ciągu ostatniego roku pozostało u nas bardzo niewielu migrantów” – powiedział rzecznik Kremla. „Faktycznie, w rzeczywistości mamy poważny niedobór tych migrantów, aby zrealizować nasze ambitne plany” – dodał.

Obecnie w Rosji istnieje szereg kategorii obcokrajowców, którym wolno zostać w kraju na dłuższy pobyt bez poddawania się obowiązkowym badaniom daktyloskopijnym i medycznym. W większości są to obywatele państw Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej. Przed 1 marca 2020 roku w Rosji przebywało około 2,5 mln takich osób.

Zobacz: Setki migrantów próbowało przedrzeć się przez granicę Rosji z Kazachstanem [+VIDEO]

Czytaj także: Rosja chce wprowadzić obowiązkowe pobieranie odcisków palców od migrantów zarobkowych

W czerwcu ub. roku pisaliśmy o planach rosyjskiego rządu, który w warunkach kryzysu wywołanego przez pandemię i możliwego wzrostu bezrobocia wśród własnych obywateli chciał obniżyć poziom imigracji. Rządowa „Rossijskaja Gazieta” zapowiadała wówczas, że liczba imigrantów zarobkowych wpuszczonych do Rosji w 2021 r. może sięgnąć zaledwie 104 993. W roku 2020 limit wiz pracowniczych do wydania był prawie o jedną trzecią wyższy – określony na poziomie 144 583. Gazeta powoływała się na informacje służby prasowej rosyjskiego Ministerstwa Pracy.

Tass / Kresy.pl