Premier Morawiecki chce, aby do Polski trafiła broń nuklearna w ramach programu Nuclear Sharing. Wiceprzewodniczący Komitetu Obrony Dumy Państwowej Rosji Jurij Szwytki stwierdził, że groziłoby to “trzecią wojną światową”.

Wiceprzewodniczący Komitetu Obrony Dumy Państwowej Jurij Szwytkin odniósł się we wtorek do słów premiera Mateusza Morawieckiego, który mówił o chęci Polski do przystąpienia do programu Nuclear Sharing. Szwytkin wyraził opinię, że mogłoby to doprowadzić do “poważnego konfliktu”. “Oczekiwanie Polski jest dość realistyczne. Może to po prostu doprowadzić do spirali napięć  – to łagodna opcja. Gorszy scenariusz to trzecia wojna światowa z użyciem broni nuklearnej” – oświadczył, cytowany przez portal rosyjskiego radia Govorit Moskwa.

Jego zdaniem, kraje NATO “podejmują coraz więcej kroków w tym kierunku”. “Nie rozumieją i nie zdają sobie dziś sprawy, że nie będzie zwycięzców i przegranych” – stwierdził.

Przeczytaj: Miedwiediew komentuje chęć Polski do wzięcia udziału w Nuclear Sharing: Dudowie, Morawieccy, Kaczyńscy znikną

Jak informowaliśmy, podczas piątkowej konferencji prasowej w Brukseli, szef polskiego rządu oświadczył: „W związku z tym, że Rosja ma zamiar rozmieścić taktyczną broń jądrową na Białorusi, my tym bardziej zwracamy się do całego NATO o wzięcie udziału w programie Nuclear Sharing”.

Premier podkreślił, że Polska „nie chce siedzieć z założonymi rękami, gdy Putin eskaluje różnego rodzaju groźby”.

Do apelu polskiego premiera odniósł się rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby. „Nie mam nic do powiedzenia na temat żadnych rozmów tego typu. I, tak czy inaczej, po prostu nie mówimy o rozmieszczeniu naszych systemów nuklearnych, więc z pewnością nie zacznę tego robić dzisiaj” – powiedział. Jak dodał, USA nie widzą potrzeby zmiany w rozmieszczeniu swojej broni jądrowej.

W październiku ub. roku w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” prezydent Andrzej Duda powiedział, że rozmawiano z przedstawicielami USA, czy rozważają możliwość udziału Polski w programie Nuclear Sharing. „Temat jest otwarty” – powiedział prezydent, którego zdaniem naszym „problemem przede wszystkim jest to, że nie mamy broni nuklearnej”. Departament Stanu USA oświadczył, że nic nie wie o kwestii potencjalnego rozmieszczenia w Polsce taktycznej broni jądrowej. Amerykanie podkreślają, że nie mają żadnych planów rozmieszczenia takiej broni na terytorium kraju, który przystąpił do NATO po 1997 roku.

govoritmoskva.ru / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply