NATO planuje budowę kolejnej bazy na terenie Rumunii lub Bułgarii, jednak władze Turcji odmawiają poparcia dla planu USA, by zbudować bazę w regionie Morza Czarnego – informują tureckie i rumuńskie media.
Jak podaje rumuński tygodnik „Newsweek Romania”, ogłoszona w 2021 roku propozycja Stanów Zjednoczonych, by utworzyć w regionie czarnomorskim kolejną bazę w celu powstrzymania Rosji, została przedstawiona także rządowi Turcji. Władze w Ankarze odrzuciły jednak ten projekt.
Temat ten poruszyły również media tureckie. Dziennik „Hurriyet” napisał, że w poniedziałek minister obrony Turcji Hulusi Akar ujawnił, iż rząd przestrzegł Rumunię i Bułgarię, by nie angażowały się w uruchomienie bazy NATO.
„Powiedzieliśmy w tej sprawie władzom Rumunii i Bułgarii, aby nie działały w pośpiechu” – cytuje tureckiego ministra gazeta. Zaznaczono przy tym, że wypowiedź ta „jasno dowodzi, że Turcja nie zgadza się z propozycją Waszyngtonu”.
W ocenie Hurriyet, władze Turcji starają się „zapobiec przekształceniu regionu Morza Czarnego w arenę rywalizacji, konfliktów i napięć pomiędzy USA i NATO a Rosją w związku z kryzysem ukraińskim”.
Przypomnijmy, że w sobotę Turcja zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów cywilnych i wojskowych, które lecą do Syrii. Zakaz będzie obowiązywał przez trzy miesiące.
Warto przypomnieć, że Rosja złożyła skargę do Turcji w związku ze sprzedażą dronów Bayraktar TB2 Ukrainie. Agencja prasowa Reuters powołuje się na informacje od wysoko postawionego tureckiego urzędnika.
Czytaj również: Zełenski rozmawiał z Erdoganem o „gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy”
rmf24.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!