Aleksandr Łukaszenko utrzymuje, że w drugiej turze wyborów prezydenckich w Polsce doszło do sfałszowania wyników na rzecz ubiegającego się o reelekcję Andrzeja Dudy – poinformowała w piątek Polska Agencja Prasowa.
Jak poinformowała w piątek Polska Agencja Prasowa, Aleksandr Łukaszenko utrzymuje, że w drugiej turze wyborów prezydenckich w Polsce doszło do sfałszowania wyników na rzecz ubiegającego się o reelekcję Andrzeja Dudy.
“Wiecie, jak Duda wygrał? Nie dostał 50 proc. głosów, oszukali” – powiedział w wywiadzie dla rosyjskich mediów. Pytany, czy wybory prezydenckie w Polsce zostały sfałszowane, odparł: “Absolutnie”.
Łukaszenko uważa, że w Polsce jest silna opozycja. “Teraz dotarł tam Donald Tusk”. Uważa, że wraz z powrotem “silnego polityka”, którym ma być Donald Tusk, władza w Polsce się “rozbije”. Jego zdaniem, gdy polska opozycja protestowała to “Amerykanie tupnęli: stać, niech (tamci) zostaną, wy później”
“Polska jest pod zewnętrzną kontrolą jeszcze bardziej niż Ukraina, tylko robią to po cichu” – mówił Łukaszenko.
“W Polsce jest z kim rozmawiać, będzie z kim rozmawiać. Polacy nie są łatwymi ludźmi – zmuszą każdego polityka, by robił to, co dla nich korzystne” – uważa.
Zobacz też: Łukaszenko: białorusko-rosyjskie ćwiczenia wojskowe przy granicy z Ukrainą rozpoczną się zimą
Łukaszenko, zarzuca polskiej władzy sfałszowanie wybory od dłuższego czasu. “Kobiety powstały i zaczęły protestować bo tylko aborcje [zakazali]. To był detonator. Duda wygrał w Polsce fałszując wybory. Nie było tam nawet przewagi jednego procenta. Sfałszowane. I od tego wszystko się zaczęło. Chcieli skierować strzały na nas. A Polacy nie są głupi i tam to wszystko się zaczęło” – uznał Łukaszenko.
Białoruski przywódca rozwodził się też nad socjo-ekonomicznymi problemami w jakim ma się pogrążać według niego Polska – “Tak, tam jest grupka bogatych, ale ilu tam biednych. I rozwarstwienie między biedotą i bogatymi ogromne. To najniebezpieczniejsze dla każdego państwa. To wszystko się razem zebrało, a dalej detonator: dla rolników – futra, dla rolników – aborcje. To był tylko pretekst. A tam rewolucja dojrzewała od dawna i mówiłem im o tym: nie mieszajcie się do cudzego ogrodu, załatwcie u siebie. Nie, poleźli”.
Kresy/PAP
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!