Komisja Europejska proponuje wprowadzenie obowiązku certyfikacji operatorów Podziemnych Magazynów Gazu na terenie Unii Europejskiej. Brak certyfikacji zmuszałby operatorów, jak np. Gazprom, do zrzeczenia się własności lub kontroli nad magazynami gazu w UE. Rosyjska firma już nie kontroluje swoich magazynów na jej terenie.

Tydzień temu działające w Niemczech firmy z branży gazowej, Gazprom Germania i Wingas, zostały przeszukane w ramach śledztwa w sprawie możliwych naruszeń unijnych reguł konkurencji. Wiadomo też, że Komisja Europejska zapowiedziała, iż będzie dalej prowadzić śledztwo wobec działań Gazpromu na rynku gazowym.

Ponadto Komisja Europejska domaga się wprowadzenia obowiązkowej certyfikacji operatorów Podziemnych Magazynów Gazu w Europie, celem „uniknięcia potencjalnych zagrożeń związanych z zewnętrznym wpływem na infrastrukturę krytyczną”. Zgodnie z propozycją KE, „niecertyfikowani operatorzy będą musieli zrzec się własności lub kontroli nad magazynami gazu w UE”. Wprowadzenie takich regulacji będzie oznaczać, że zakładom Gazpromu na terenie UE i Wielkiej Brytanii będzie można odmówić certyfikacji.

 

Rosyjska firma nie czekała na wyniki dochodzenia i z dniem 31 marca br. wycofała się z niemieckiego Gazpromu Germania i wszystkich jej aktywów, w tym handlowych i magazynowych. Dotyczy to m.in. londyńskiego Gazprom Marketing & Trading, handlującego gazem w Europie oraz operatora podziemnych magazynów Astora. Wychodząc z kapitału spółek w Niemczech Gazprom faktycznie stracił swoje magazyny gazu w UE.

“Rzeczpospolita” przypomina, że pod kontrolą Gazprom Germania jest osiem magazynów gazu w pięciu europejskich państw. Cztery magazyny znajdują się w Niemczech, a po jednym zlokalizowano w Austrii, Holandii, Serbii i Czechach. Łącznie można w nich przechować blisko 15 mld m sześc. gazu. Pojemność ukraińskich magazynów jest dwukrotnie większa.

Jak podano, największe magazyny Gazpromu były w Niemczech, gdzie można było składować 6,6 mld m sześc. gazu, co stanowi blisko jedną trzecią całej pojemności gazowych magazynów RFN. W przypadku magazynu w austriackim Bergermeer zdolność magazynowa to 4,3 mld m sześć, zaś w Holandii oraz w austriackim Haidach – 3,1 mld m. sześc.

Od sierpnia ubiegłego roku Rosjanie celowo nie zapełniali swoich europejskich magazynów nowymi dostawami gazu, co stało się jednym z punktów unijnego dochodzenia.

Czytaj także: Największa niemiecka firma energetyczna przestaje kupować gaz od Gazpromu

rp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply