Krzysztof Bosak w niedzielę w Radomiu wysunął postulat deglomeracji. Proces ten miałby zastąpić podział województwa mazowieckiego i polegać na przeniesieniu niektórych urzędów centralnych poza Warszawę.

Bosak przekonywał, że politycy partii takich jak PiS czy PO prześcigają się w swoich kampaniach wyborczych w deklaracjach. Jedną z nich, jak powiedział,  jest utworzenie osobnego województwa ze stolicą w Radomiu.

Zobacz także: Bosak: Nie ma szans, by Konfederacja poparła Trzaskowskiego

Politycy grają w czasie kampanii wyborczej w Radomiu takimi hasłami. Ja chciałbym zaproponować pomysł i program, który jest bardzo realny, i który mógłby bez żadnych zmian siatki administracyjnej naszego kraju być wcielony, gdyby rzeczywiście hasła, które głosi PiS, miały pokrycie w rzeczywistości. Jest to postulat deglomeracji. Deglomeracji, czyli lokowania instytucji państwowych nie tylko w stolicy, ale taż w różnych miastach naszego kraju – mówił na konferencji prasowej.

Bosak mówił, że w okresie rządów PiS stworzono wiele instytucji państwowych lub przekształcono już istniejące. Jego zdaniem dobrze byłoby przenieść przynajmniej jedną z nich do, na przykład, Radomia i dać pracę tutejszym absolwentom uczelni wyższych, niż wynajmować najdroższe powierzchnie biurowe w centrum Warszawy.

Nie musimy wysysać wszystkich kadr z całego kraju do Warszawy. W stolicy brakuje już miejsca w komunikacji publicznej, mieszkań, miejsc parkingowych, powierzchni biurowych. Zamiast tego pozwólmy, aby Polska rozwijała się równomiernie jako cały kraj – przekonywał kandydat na prezydenta.

Krzysztof Bosak został zapytany także o drugą turę wyborów, gdyby do tej doszło, a on by się w niej znalazł. Kandydat zauważył, że najbardziej prawdopodobne jest, że rywalizowałby z Andrzejem Dudą. – Wówczas to będzie pojedynek na idee, na programy, na osobowości, żeby pokazać moją przewagę nad prezydentem Andrzejem Dudą – zapowiedział.

CZYTAJ TAKŻE: Bosak: „Konserwatywny zwrot w polskim społeczeństwie ciągle jest możliwy” [+WIDEO]

– Jestem bardziej konserwatywny od prezydenta Andrzeja Dudy, bardziej wolnorynkowy. Stałbym lepiej na straży suwerenności, ponieważ bardziej krytycznie zawsze podchodziłem do Unii Europejskiej – mówił Bosak. Przekonywał też, że jest całkowicie niezależny od partii rządzącej, w związku z czym, nie byłoby mowy o jakiejkolwiek zależności od rządu.

Kandydat Konfederacji na prezydenta złożył w Radomiu wieniec przed pomnikiem upamiętniającym protest robotniczy w czerwcu 1976 roku. Podkreślił, że dokładnie cztery miesiące temu zaczynał w tym mieście swoją kampanię wyborczą. – Jesteśmy na finiszu kampanii i wracamy do Radomia, żeby uczcić ofiary wydarzeń czerwcowych – zaznaczył kandydat Konfederacji.

– Chcemy przypomnieć o wydarzeniach, które miały miejsce w 1976 roku między innymi dlatego, że wartości, których wówczas bronili Polacy, buntując się przeciwko opresyjnemu systemowi komunistycznemu, przeciwko wyzyskowi całego społeczeństwa przez nieefektywny system gospodarki centralnej planowanej, również są nam bliskie – powiedział Bosak.

Zapewniał, że jego ugrupowanie nie zapomina o ofiarach sytemu komunistycznego. – Chcemy, żeby odpowiedzialni za wszystkie zbrodnie komunistyczne, wszystkie nadużycia na polskim społeczeństwie, ponieśli karę – podkreślił. Kandydat zaznaczył również, że już wielokrotnie mówił o ryzyku przedawniania się zbrodni komunistycznych i przypomniał, że w piątek Sejm obradował nad poprawką nad ustawa o IPN, która ma zapobiec automatycznemu przedawnieniu się tego rodzaju przestępstw.

 O tych zbrodniach pamiętamy. W tym duchu trzeba też wychowywać młode pokolenie, by pamiętało o bohaterach, którzy walczyli o naszą wolność. O tym, że sprawcy nieukarani żyją wśród nas, że system komunistyczny w wyniku okrągłego stołu przekształcił się, a nie upadł – mówił Bosak.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

CZYTAJ TAKŻE: “Piątka Bosaka”. Kandydat na prezydenta zaprezentował swój pomysł na gospodarkę

Polityk przedstawił akże swoją wizję systemu ochrony zdrowia. Jego zdaniem istnieją w niej duże braki finansowe, jak i problemy z zarządzaniem. Rozwiązaniem miałoby być dopuszczenie pewnych elementów konkurencji, jak np. w Niemczech, w sposobie wydawania składki na ochronę zdrowia i w sposobie kontraktowania świadczeń.

– Nie mamy nic przeciwko, by istniał NFZ i by korzystali z niego ci Polacy, którzy czują się bezpieczni, kiedy kontraktowane są świadczenia tak, jak dotychczas – zaznaczył. Zaznaczył przy tym, że każdy Polak powinien mieć prawo “wyjść poza NFZ i umożliwić zarządzanie swoją częścią składki zdrowotnej każdemu konkurencyjnemu funduszowi będącemu pod pewnym nadzorem państwa”.

Bosak mówił także o tym jakie relacje utrzymywałby z Unią Europejską. Miałyby być poprawne. – Być może nawet lepiej niż w okresie rządów PiS. Dlatego, że politycy Unii Europejskiej są do zasady pragmatyczni i my jesteśmy pragmatyczni. To, że jesteśmy krytykami Unii Europejskiej, nie stoi na przeszkodzie temu, żeby zabiegać o polskie interesy w Unii Europejskiej i w tych zastanych warunkach realnie funkcjonować – przekonywał – Jesteśmy mniej kłótliwi niż politycy PiS, mamy mniej małostkowe podejście w szczególności do polityki zagranicznej, jesteśmy bardziej pozbawieni kompleksów, w związku z czym poruszalibyśmy się swobodniej na arenie międzynarodowej. Czy to ja w roli prezydenta, czy moi przyjaciele z Konfederacji w roli ministrów kancelarii prezydenta czy ekspertów kreujących politykę zagraniczną – kontynuował.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jako miejsce pierwszej wizyty zagranicznej, gdyby został obrany na urząd prezydenta, Bosak wskazał Budapeszt. – To wybór bezpiecznego kierunku, państwa, które jest punktem odniesienia w Unii Europejskiej i poza Europą jako reprezentujące nieco odważniej niż Polska na arenie międzynarodowej wartości chrześcijańskie i konserwatywne, przeciwstawiające się tak zwanej liberalnej demokracji – powiedział Bosak.

Kandydat wziął także udział w mszy św. w radomskiej katedrze, a następnie w centrum miasta spotkał się z jego mieszkańcami. W poniedziałek zapowiedział wizytę w Olsztynie i Iławie, we wtorek w Bydgoszczy, w środę w Toruniu, a na piątek zaplanowane jest zgromadzenie z jego udziałem w Warszawie.

Kresy.pl / tvn24.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply