Stronnicy Nawalnego naciskają na ministrów państw UE

Unia Europejska musi naciskać na Rosję, aby Aleksiej Nawalny miał dostęp do swojego lekarza – napisali stronnicy rosyjskiego opozycjonisty w liście wysłanym w tym tygodniu do ministrów spraw zagranicznych UE – poinformowała w piątek agencja Reuters.

Jak poinformowała w piątek agencja prasowa Reuters, stronnicy Aleksieja Nawalnego wysłali list do ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej, aby naciskali na Rosję w celu umożliwienia Nawalnemu dostępu do swojego lekarza.

Dwaj stronnicy Nawalnego, Władimir Aszurkow i Leonid Wołkow, napisali do 27 ministrów UE, wzywając ich do omówienia stanu zdrowia Nawalnego na następnym spotkaniu – przekazuje agencja Reuters powołując się na kopię listu.

„Aleksiej musi natychmiast otrzymać możliwość zgodnej z prawem prośby o wybranie przez siebie lekarza” – czytamy w liście, który został również wysłany do parlamentów państw członkowskich UE.

„Stan zdrowia Aleksieja stale się pogarsza” – napisano w liście, cytując nieoficjalną kopię wyników testu, które wykazały problemy z kręgosłupem. „Czuje teraz drętwienie nie tylko obu nóg, ale także lewej ręki, wraz z bólem pleców i osłabieniem mięśni” – czytamy w liście.

„Aleksiej również ma gorączkę i ciężki kaszel. U kilku osadzonych w jego kolonii karnej niedawno zdiagnozowano gruźlicę ”- dodał.

Zobacz też: Współpracowniczka Nawalnego trafiła do aresztu

Rosyjskiemu opozycjoniście Aleksiejowi Nawalnemu, który w kolonii karnej w Pokrowie ogłosił głodówkę, grozi przymusowe karmienie. Informacja tej treści ukazała się na twitterowym profilu Nawalnego.

Według tych informacji Nawalny, który kontynuuje ogłoszoną 31 marca głodówkę, waży obecnie 77 kilogramów – 15 kg mniej niż w momencie osadzenia w kolonii karnej i 8 kg mniej od początku głodówki. „Widząc powagę głodówki, administracja grozi codziennie, że zacznie karmić na siłę… Lekarza do niego nie puszczają” – napisano na twitterowym koncie Nawalnego.

Jak podaje Nowaja Gazieta, dzień wcześniej lekarze z kolonii karnej powiedzieli Nawalnemu, że rezonans magnetyczny wykazał u niego dwie przepukliny. Wcześniej polityk skarżył się na silny ból w plecach i prawej nodze oraz brak odpowiedniej opieki medycznej i z tego powodu rozpoczął 31 marca głodówkę.

5 kwietnia Nawalny mówił o pogorszeniu się stanu swojego zdrowia. Według niego miał temperaturę 38,1 oraz silny kaszel. Nawalny wspomniał również o przypadkach gruźlicy w swoim oddziale. Tego samego dnia dowiedział się o przeniesieniu do jednostki medycznej. Tam zrobiono mu test na koronawirusa, który dał negatywny wynik.

Kresy.pl/Reuters