Adam Bodnar w niemieckim tygodniku „Der Spiegel” skrytykował Unię Europejską za “oportunizm i brak zdecydowania” w obronie “praworządności w Polsce”. Jego zdaniem kraj zmierza w kierunku „kompetytywnego autorytaryzmu”.
To trudne pytanie. Uważam, że wynik wyborów parlamentarnych w roku 2019 był demokratyczny. Uważam też, że w następnych wyborach będą mogły uczestniczyć wszystkie demokratyczne partie. Niepokoi mnie natomiast to, co dzieje się między wyborami – Adam Bodnar odpowiedział na pytanie, czy Polska jeszcze jest państwem demokratycznym – portal “Deutsche Welle” cytował treść wywiadu w sobotę.
“Partia PiS systematycznie umacnia swoją przewagę nad opozycją i to metodami, które mają niewiele wspólnego z demokracją. Kontroluje szereg instytucji, które pilnują przestrzegania praworządności, na przykład prokuraturę. Najbardziej niebezpiecznym krokiem było jednak podporządkowanie sobie przez rząd Trybunału Konstytucyjnego” – powiedział Rzecznik Praw Obywatelskich.
“Utraciliśmy Trybunał jako instytucję strzegącą konstytucję, organ mający w sposób niezależny badać zgodność ustaw z konstytucją. Partia rządząca może za pomocą większości przeforsować bez problemu w parlamencie wszystko, co tylko chce. Nowy TK milczał wobec wielu kontrowersyjnych spraw. Co więcej, uczestniczy jako strona w realizacji rządowych projektów” – dodał, przywołując październikowy wyrok TK zakazujący aborcji eugenicznej, a także spodziewane orzeczenie w kwestii relacji: prawo UE – prawo krajowe. Spodziewamy się, jaki będzie wynik. To kluczowa decyzja, która dotyczy pozostania Polski w Unii Europejskiej” – dodał.
Jego zdaniem Polsce grozi “kompetytywny autorytaryzm”, a Polsce grozi “scenariusz węgierski”.
“UE mogłaby wiele zrobić. Pytanie tylko, czy chce” – powiedział Bodnar.
Przypomnijmy, że kadencja Adama Bodnara przebiegała pod znakiem wsparcia dla środowisk lewicowych. Bodnar poparł podpisanie karty LGBT przez władze Warszawy, przy jednoczesnym zaskarżaniu uchwał samorządów wymierzonych w ideologię LBGT. Popierał tzw. tęczowe piątki w szkołach. Podejmował też działania, które miały umożliwić kobietom tzw. aborcję w sytuacji powołania się lekarza na klauzulę sumienia. Był przeciwnikiem zmian w sądownictwie forsowanych przez PiS i nie uznawał części członków Trybunału Konstytucyjnego (tzw. dublerów). W 2017 roku było głośno o jego wypowiedzi o tym, że „naród polski uczestniczył w Holokauście”, z której częściowo później się wycofał. Bodnar postulował też przyznanie „praw mniejszościowych” imigrantom w Ukrainy i krytykował nowelizację ustawy o IPN zakazującej tzw. kłamstwa wołyńskiego.
dw.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!