Do floty Grupy Orlen wkrótce dołączą statki Święta Barbara i Ignacy Łukasiewicz przeznaczone do przewozu skroplonego gazu ziemnego (LNG).

Uroczystość nadania imion tym jednostkom odbyła się w stoczni Hyundai Samho Heavy Industries w koreańskim Mokpo.

Statki rozpoczną służbę morską jeszcze w tym rok. W ich silnikach, jako jednych z pierwszych na świecie, zastosowano innowacyjne technologie zasilania ograniczające emisyjność oraz zużycie paliwa o około 5% w stosunku do wcześniej stosowanych jednostek.

– Nowe gazowce Grupy Orlen to kolejny krok w budowaniu niezależności energetycznej Polski i rozwoju działalności koncernu na globalnym rynku skroplonego gazu ziemnego. Realizowana od kilku lat strategia dywersyfikacji importu błękitnego paliwa w oparciu o dostawy LNG okazała się skuteczna i umożliwiła całkowitą rezygnację z rosyjskiego surowca w niezwykle trudnym okresie europejskiego kryzysu energetycznego – mówi Daniel Obajtek, prezes Zarządu Orlen.

Statki zostały wybudowane przez południowokoreańską firmę Hyundai Samho Heavy Industries, a użytkowane będą na podstawie długoterminowej umowy czarteru z armatorem Knutsen OAS Shipping.

CZYTAJ TAKŻE: Polski odcinek gazociągu jamalskiego może trafić pod pełną kontrolę Orlenu

Gazowce będą wykorzystywane zarówno do realizacji umów długoterminowych, jak i kontraktów spotowych w formule free-on-board (FOB), zgodnie z którą za odbiór i transport ładunku odpowiada kupujący, czyli Grupa Orlen.

W pierwszym półroczu 2022 roku import skroplonego gazu ziemnego do krajów Unii Europejskiej wyniósł 54,6 mld m sześc., podczas gdy w analogicznym okresie 2021 r. było to 34,3 mld m sześc. Trend wzrostowy utrzymuje się również w tym roku. Dostawy skroplonego gazu do UE w pierwszym półroczu 2023 r. wyniosły 61,3 mld m sześc. (o ok. 79 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 r.). Wysokie zapotrzebowanie na LNG przełożyło się na mniejszą dostępność gazowców na rynku oraz wzrost kosztów frachtu.

Flota Grupy Orlen docelowo liczyć będzie osiem jednostek. Pojemność każdego ze statków to około 70 tys. ton LNG, co odpowiada ok. 100 mln m sześc. gazu ziemnego w stanie lotnym. Rozmiar gazowców pozwoli im na wpłynięcie do niemal każdego terminalu LNG na świecie.

Działalność operacyjną, od tego roku, realizują już dwa gazowce z floty Orlen – Lech Kaczyński i Grażyna Gęsicka, które pierwsze ładunki LNG dostarczyły do Polski odpowiednio w marcu i czerwcu.

CZYTAJ TAKŻE: Orlen podpisał porozumienie z japońską firmą ws. produkcji paliwa lotniczego 

Grupa Orlen regularnie zwiększa udział LNG w imporcie. W 2021 r. wynosił on zaledwie 24 proc., przy wolumenie sięgającym 3,94 mld m. sześc. Rok później LNG stanowiło już 43 proc. całego importu, a jego wolumen wyniósł 6,04 mld m sześc.

LNG koncern odbiera przede wszystkim w Terminalu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu. Dotychczas były to 254. dostawy o wolumenie wynoszącym ok. 20 mln ton LNG. Najwięcej ładunków przypłynęło z Kataru (127) oraz USA (106). Dostawy do Polski docierały także z Norwegii (13), Nigerii (3), Trynidadu i Tobago (3), Egiptu (1) oraz Gwinei Równikowej (1).

Od maja 2022 roku koncern korzysta także z terminalu w Kłajpedzie na Litwie. Dla Grupy Orlen dostarczono tu dotychczas 10 ładunków o łącznym wolumenie blisko 655 tys. ton skroplonego gazu ziemnego. Po regazyfikacji surowiec trafia do Polski gazociągiem Polska-Litwa. Część paliwa jest kierowana również na rynki krajów bałtyckich.

Oprócz budowy własnej floty Orlen poszerza także możliwości odbioru skroplonego gazu w krajowych terminalach. W sierpniu tego roku koncern zawarł z Gaz-System umowę na rezerwację zdolności regazyfikacyjnych w pływającym terminalu FSRU (ang. Floating Storage Regasification Unit), który powstaje w Zatoce Gdańskiej. Rozwój infrastruktury pozwoli zwiększyć liczbę dostaw skroplonego gazu ziemnego odbieranych przez Grupę nawet o 58 w skali roku.

CZYTAJ TAKŻE: Orlen testuje pierwszą w Polsce lokomotywę wodorową

Kresy.pl / portalmorski.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply