Eva Högl, komisarz obrony niemieckiego parlamentu przedstawiła we wtorek raport, według którego we wszystkich niemieckich formacjach zbrojnych obecne są deficyty – podaje Deutsche Welle.

Jak podaje DW, Eva Högl, komisarz obrony niemieckiego parlamentu przedstawiła we wtorek raport, według którego we wszystkich niemieckich formacjach zbrojnych obecne są deficyty.

„Bardzo mnie zszokowały doniesienia żołnierzy o niedociągnięciach materialnych we wszystkich trzech formacjach zbrojnych” – napisała we wstępie do raportu. „Ani jednej wizyty w oddziałach, ani jednej rozmowy z żołnierzami, w której nie powiedziano mi o jakichś deficytach”.

Według Högl, ​​tylko 50% głównego sprzętu jest sprawne, po czym dodała, że ​​„sprzęt codziennego użytku”, taki jak kamizelki kuloodporne i kurtki zimowe, często trzeba było dostarczać później, gdy żołnierze byli już na ćwiczeniach. „To jest nie do przyjęcia i trzeba to poprawić” – napisała.

Mimo to zaprzeczyła alarmującemu werdyktowi generała porucznika Alfonsa Maisa, który pod koniec lutego alarmował, że armia, którą dowodził, jest „mniej więcej naga”.

To trochę za daleko, przekonywała Högl: „Powiedziałbym, że było to oczywiście bardzo emocjonalne stwierdzenie” – przekazała dziennikarzom we wtorek. „Generał Mais zwrócił uwagę na pewne problemy, ale Bundeswehra jest gotowa do działania”.

Jak informowaliśmy, Niemcy gwałtownie zwiększą swoje wydatki na obronę do ponad 2% PKB. Zmiana ma być spowodowana inwazją Rosji na Ukrainę. „Będziemy musieli więcej inwestować w bezpieczeństwo naszego kraju, aby chronić wolność i demokrację” – zapowiedział Scholz na nadzwyczajnej sesji Bundestagu.

Niemcy od dawna opierają się presji ze strony Stanów Zjednoczonych i innych krajów, aby zwiększyć wydatki na obronę do 2% PKB. Według statystyk NATO w 2021 r. Niemcy wydadzą na obronę zaledwie 1,53% swojego PKB.

Jak poinformowała agencja prasowa Reuters, powołując się na źródła rządowe, Niemcy zdecydowały się na zakup amerykańskiego myśliwca F-35, zbudowanego przez Lockheed Martin, w celu zastąpienia starzejącego się Tornado.

Niemieckie źródło w ministerstwie obrony przekazało Reuterowi, że Niemcy skłaniają się ku zakupowi F-35, ale ostateczna decyzja nie została podjęta. Tornado jest jedynym niemieckim odrzutowcem zdolnym do przenoszenia amerykańskich bomb atomowych, przechowywanych w Niemczech na wypadek konfliktu, ale siły powietrzne latają tym odrzutowcem od lat 80., a Berlin planuje wycofanie go w latach 2025-2030. Nie jest jasne, ile samolotów F-35 Niemcy mogą próbować kupić.

Kresy.pl/DW

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply