Biskup diecezji kijowsko-żytomierskiej Witalij Krywicki potwierdził trzyletni zakaz wjazdu na Ukrainę jaki otrzymał ks. Wiesław Pęski.
Biskup Krywicki powiedział: Ze smutkiem muszę potwierdzić, że obywatel Polski, kapłan rzymskokatolickiego Kościoła Wiesław Pęski SAC w lutym bieżącego roku otrzymał trzyletni zakaz wjazdu do naszego kraju.
Hierarcha dodał, że Kksiądz Wiesław Pęski SAC pracował w parafii Chrystusa Króla Wszechświata Kościoła rzymskokatolickiego w Kijowie od 1999 do 2017 roku.
Ta sytuacja jest bardzo przykra i smutna. Przykry także jest fakt, że o tym zakazie zarówno Kościół, jak i ksiądz dowiedzieli się dopiero z mediów. Co dotyczy przyczyn i prawnych podstaw musimy przeprowadzić szczegółowe wewnętrzne śledztwo.
Biskup zaznaczył, że Kościół Rzymskokatolicki w Ukrainie szanuje prawo Ukrainy i stara się we wszelki możliwy sposób działać na rzecz dobra obywateli. Kapłani rzymskokatoliccy służą jako kapelani wśród wojskowych i rannych, zaangażowani w wolontariacką pomoc dla poszkodowanych na Wschodzie, w świątyniach odbywają się modlitwy o pokój w Ukrainie i jej dobrobyt.
W ubiegły piątek portal Religijna Prawda opublikował fragmenty pisma mającego być ekspertyzą wypowiedzi polskiego księdza. Według podawanych informacji miał on m.in. mówić, że Polacy na Ukrainie „są w niebezpieczeństwie i traktuje się ich jak obywateli trzeciej kategorii”. Jednak z zamieszczonego przez portal filmu wynika, że wypowiedź księdza odnosiła się do epoki komunizmu. Kiedy indziej ksiądz miał twierdzić, że „w niektórych ukraińskich podręcznikach znajdują się nawoływania do zniszczenia Polaków z powodu ich przynależności etnicznej”.
Jak twierdzi Religijna Prawda, w związku z częstymi „nietolerancyjnymi i antyukraińskimi wypowiedziami, wpływającymi negatywnie na ukraińsko-polskie stosunki” specjaliści rekomendowali państwowym organom „ograniczenie przebywania na terytorium Ukrainy o. Wiesława Pęskiego”.
Kresy.pl / credo.pro
Myślę ,że to jest początek otwartego zwalczania kościoła katolickiego (czyli polskiego).Wiąrze się to z planowanymi ustawami o prawach mniejszości.
Myślę ,że to jest początek otwartego zwalczania kościoła katolickiego (czyli polskiego). Wiąże się to z planowanymi ustawami o prawach mniejszości.Ciekawe kiedy konsekwencje tych działań tworzących pewną całość zauważy Rząd.
Takie nieoficjalne zwalczanie było już wcześniej. Nie było ono jednak takie samo w każdej diecezji co oznacza, że teraz „zyskało” status działania instytucjonalnego.
Prezydent i Rząd bazując na sugestiach czy wręcz zaleceniach niektórych w zasadzie wypaczonych doradców dalej będzie brnął w iluzoryczną wizję współpracy z ukraińcami.
W tym samym czasie warszawaki rząd zachłystuje się banderowską propagandą – o „bratobójczych walkach”, a episkomatoły wzywają do uszanowania wrażliwości morderców i ich naśladowców.