Przedstawiciel Białego Domu zapewnił, że prezydent USA Joe Biden jest gotowy do kompromisu z kongresmenami Partii Republikańskiej, aby wyjść z impasu w sprawie wspierania walczącej Ukrainy.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby przyznał w czwartek, że w kontekście aktualnej sytuacji w Kongresie który nie zgadza się na proponowany przez prezydenta Joe Bidena pakiet wsparcia dla Ukrainy, Waszyngton nie jest w stanie obiecać dalszej pomocy dla tego kraju.

„Biorąc pod uwagę, jak stoją sprawy na Kapitolu, nie jesteśmy w stanie złożyć takiej obietnicy” – oświadczył Kirby. Dodał, że taka sytuacja ma miejsce, choć pomoc dla Ukrainy popiera większość kongresmenów obydwu partii i w obydwu izbach amerykańskiego parlamentu. Twierdzi, że „jest po prostu mała liczba republikanów”, która chce trzymać pomoc dla Ukrainy jako zakładnika, „żądając dość skrajnej polityki na granicy”.

Przypomnijmy, że w środę izba wyższa amerykańskiego parlamentu, Senat, nie zaaprobowała wniosku prezydenta Joe Bidena o przekazanie Ukrainie kolejnego pakietu pomocy wojskowej. Biden zwrócił się do Senatu USA z wnioskiem o wydzielenie 111 miliardów dolarów na pomoc dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu oraz na zwiększenie bezpieczeństwa południowej granicy. Z tego dla samych Ukraińców miało zostać przeznaczone 61 mld dol. Prezydent zdecydował się wcześniej na połączenie w jednym pakiecie pieniędzy na tak różne cele konstatując, że opierający się mu republikanie są bardziej skłonni wzmacniać ochronę granicy z Meksykiem czy wspierać Izrael, niż pomagać Ukrainie. Senatorzy zdecydowali się jednak na wstrzymanie pieniędzy.

Kirby powiedział, że choć prezydent Biden nie zgadza się na, jak to określił, skrajne rozwiązania, to w dobrej wierze chce podjąć negocjacje na temat zmian w polityce imigracyjnej. Odmówił jednak podania szczegółów na temat ewentualnego kompromisu, tłumacząc, że w tej sprawie nie będzie „publicznych negocjacji”. Zarzucił zarazem Republikanom, że „przyjmują postawę “nie bierzemy jeńców”, wszystko albo nic”, bardzo utrudniając tym wypracowanie kompromisowego rozwiązania.

Na pytanie o ewentualne negocjacje na temat zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej, przedstawiciel Białego Domu odparł, że decyzja w tej sprawie należy jedynie do prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. Przyznał, że Rosja wysyła na front dodatkowych żołnierzy, zwiększając ich liczbę i dlatego Waszyngton chce, żeby Ukraina była gotowa do obrony lub do ofensywy i żeby miała do tego odpowiednie narzędzia.

Przeczytaj: Sekretarz skarbu USA: będziemy odpowiedzialni za porażkę Ukrainy

Czytaj również: WSJ: Bez amerykańskich funduszy, system finansowania wynagrodzeń na Ukrainie załamie się

Na początku grudnia doradca prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan stwierdził, że kończą się zasoby przeznaczone na pomoc dla Ukrainy. Wezwał też Kongres do odnowienia wsparcia dla niej. Z kolei Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby powiedział, że jeśli do końca tego roku Kongres nie zatwierdzi funduszy na dalsze wspieranie Ukrainy, to później dostarczanie pomocy na odpowiednim poziomie będzie niezmiernie trudne.

Rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply