Szefowa władz Gaguazji (baszkan), autonomicznego regionu Mołdawii nie zgadzającego się na prozachodnią politykę jej władz centralnych, ma postawione zaruty karne.

Baszkan Gagauzji Jewgienija Hucuł była we wtorek przesłuchiwana w prokuraturze odpowiedzialnej za walkę z korupcją. Urzędniczka od zarania swojej politycznej kariery skonfliktowana z władzami centralnymi Mołdawii była wypytywana o funkcjonowania zdelegalizowanej partii Șor, z którą była powiązana. Baszkan twierdzi, że przesłuchanie trwało cztery godziny. Hucuł powiedziała, że postawiono jej zarzuty, relacjonuje portal Newsmaker.md.

„Oczywiście zakładałam, że sprawa, która została sfabrykowana prawie dwa lata temu przeciwko mnie i partii Șor, będzie toczyła się w przyspieszonym tempie.” – portal przytoczył wypowiedź Hucuł. Oceniła ona, że sprawa toczy się na polecenie samej premier Mołdawii Mai Sandu. Rzeczniczka premier, Adriana Vlas zaprzeczyła temu.

“Presja, jaka jest teraz na mnie wywierana, jest bezpośrednią presją na wszystkich mieszkańców Gagauzji. [Premier] Mści się na mieszkańcach Gagauzji.” – powiedział Hucuł.

Nie skonkretyzowała jakie konkretnie zarzuty usłyszała. Wiadomo, że przesluchiwano ją w ramach śledztwa w sprawie finansowania partii Șor i kupowania głosów na wyborach baszkana, jakie w Gagauzji odbywały się w maju zeszłego roku.

Hucuł minimalnie wygrywając w wybory na szefa autonomicznego regionu startowała z ramienia partii Șor. Centralna Komisja Wyborcza Mołdawii początkowo nie uznawała wyniku wyborów przywódcy autonomicznej prowincji. Prezydent Sandu do tej pory nie włączyła Hucuł w skład rządu Mołdawii mimo, że przysługuje to baszkanowi Gagauzji z urzędu. Wkrótce po wyborach funkcjonariusze mołdawscy prowadzili przeszukania w lokalach partii oraz mieszkaniach jej działaczy. Miesiąc późnie stronnictwo to zostało zdelegalizowane na terenie całego kraju.

Władze centralne Mołdawii zablokowały 15 milionów lejów wpłaconych na konto instytucji zajmującej się wypłatą emerytur, które miały trafić do najbiedniejszych gagauskich emerytów. Pieniądze te, według Hucuł, zostały wpłacone przez prywatnego darczyńcę, którego tożsamości nie wymieniła. Zapewniła jednak przy tym, że dysponuje dokumentacją potwierdzającą, że pieniądze pochodzą z legalnych źródeł. Władze Kiszyniowie uznały, że pieniądze przekazał sam szef zdelagalizowanej partii, przywbywający z Izraelu Ilan Șor.

W marcu władze Gagauzji wygrały przed Sądem Konstytucyjnym Mołdawii sprawę przeciwko władzom centralnym w sprawie zmian procedur podatkowych uderzających w budżet autonomicznej prowincji.

Gagauzowie to niewielki naród turkojęzyczny lecz prawosławny zamieszkujący południową część Mołdawii. W czasie rozkładu Związku Radzieckiego, w 1990 r. Gagauzowie proklamowali własną republikę, nie zgadzając się z polityką wprowadzenia monopolu używania języka mołdawskiego przyjętą wówczas przez władzę w Kiszyniowie oraz obawiając się prób przyłączenia Mołdawii do Rumunii. W tym kontakście otrzymali również poparcie od słowiańskich separatystów z Naddniestrza.

Podobnie jak ono, Gagauzja funkcjonowała jako nieuznawane republika separatystyczna, ale tylko do 1994 r. W tymże roku doszło do zawarcia kompromisu między Kiszyniowem a Komratem, w wyniku którego Gagauzja uznała zwierzchnictwo władz Mołdawii w zamian za autonomiczny status. Zakłada on możliwość rozpisania referendum o niepodległości regionu w sytuacji, gdyby Mołdawia została przyłączona do innego państwa. Baszkan Gagauzji z urzędu jest jednym z ministrów rządu Mołdawii. Prawo Mołdawii, jakie uchwalono na mocy kompromisu z 1994 r. zakłada także, że baszkan Gagauzji zostaje z urzędu członkiem rządu Mołdawii.

newsmaker.md/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply