Prezydent Mołdawii Maia Sandu nie powołała w skład rządu baszkana (przywódczyni) autonomicznego regionu Gagauzji Jewgienii Hucuł. Stało się tak mimo, że stanowisko to należy się Hucuł z mocy prawa.

Prezydent Mołdawii Maia Sandu oświadczyła, że ​​nie zamierza podpisywać zarządzenia o włączeniu do rządu Mołdawii Jewgienii Hucuł, która w maju tego roku zwyciężyła w wyborach na baszkana, czyli szefa władz Terytorium Autonomicznego Gagauzji. „Dopóki ona pracuje dla grupy przestępczej, nie mogę podpisać takiego zarządzenia. Gdyby zaczęła reprezentować interesy obywateli i zerwała z grupą przestępczą, sytuacja byłaby inna. Ale teraz mamy dowody – ja, wy, prokuratura – wszyscy wiedzą, że tą osobą dowodzi Șor. Osoba będąca częścią grupy przestępczej nie może być członkiem rządu” – Sandu powiedziała w poniedziałek mołdawskiemu radiu, co zacytowała agencja informacyjna Interfax.

Mówiąc o „organizacji przestępczej” prezydent Mołdawii miała na myśli partię Șor założoną przez mołdawskiego biznesmena żydowskiego pochodzenia, przebywającego na emigracji w Izraelu. Hucuł była działaczką tej partii, zanim stronnictwo nie zostało zdelegalizowane przez władze Mołdawii. Jednocześnie jednak działaczom partii zezwolono na start w wyborach samorządowych, których pierwsza tura odbyła się 5 listopada, a druga odbywa się 19 listopada.

W 2017 r. Șor został skazany w Mołdawii na 7 lat i 6 miesięcy więzienia w zakładzie półotwartym za udział w wyprowadzeniu równowartości miliarda dolarów z mołdawskiego systemu bankowego. Sor zdołał jednak w 2019 r. wyjechać do Izraela (jest jego obywatelem). W ostatnich miesiącach koordynował z tego kraju antyrządowe protesty swoich zwolenników, którzy próbowali ustanowić miasteczko namiotowe pod gmachem parlamentu Mołdawii. Zostało ono jednak rozbite przez policję.

Liberalny obóz rządzący Mołdawią, z którego wywodzi się prezydent, oskarżał partię o działanie we współpracy z Moskwą. Sandu twierdziła też, że partia „kupowała głosy” obywateli Mołdawii. Partia Șor cieszy się natomiast poparciem w autonomicznej Gagauzji.

Przyczyną konfliktu jest także orientacja geopolityczna. Powszechnym językiem używanym w Gagauzji jest język rosyjski. W ostatnich wyborach parlamentarnych w 2021 r. mająca prorosyjskie nastawienie koalicja socjalistów i komunistów uzyskała w Gagauzji poparcie 80 proc. wyborców, natomiat bardzo niskie było poparcia dla zdecydowanie prozachodniej Partii Działania i Solidarności (PAS), z której wywodzi się Sandu.

Hucuł wygrywając w maju wybory na baszkana startowała właśnie z ramienia tej partii. Przed drugą turą wyborów baszkana do lokali i mieszkań działaczy Șor, w tym członków komitetu wyborczego Gucuł, wkroczyli mołdawscy funkcjonariusze. Część z aktywistów została zatrzymana. Centralna Komisja Wyborcza Mołdawii początkowo nie uznawała wyniku wyborów przywódcy autonomicznej prowincji.

Gagauzowie to niewielki naród turkojęzyczny lecz prawosławny zamieszkujący południową część Mołdawii. W czasie rozkładu Związku Radzieckiego, w 1990 r. Gagauzowie proklamowali własną republikę, nie zgadzając się z polityką wprowadzenia monopolu używania języka mołdawskiego przyjętą wówczas przez władzę w Kiszyniowie oraz obawiając się prób przyłączenia Mołdawii do Rumunii. W tym kontakście otrzymali również poparcie od słowiańskich separatystów z Naddniestrza.

Pdoobnie jak ono, Gagauzja funkcjonowała jako nieuznawane republika separatystyczna, ale tylko do 1994 r. W tymże roku doszło do zawarcia kompromisu między Kiszyniowem a Komratem, w wyniku którego Gagauzja uznała zwierzchnictwo władz Mołdawii w zamian za autonomiczny status. Zakłada on możliwość rozpisania referendum o niepodległości regionu w sytuacji, gdyby Mołdawia została przyłączona do innego państwa. Baszkan Gagauzji z urzędu jest jednym z ministrów rządu Mołdawii. Prawo Mołdawii, jakie uchwalono na mocy kompromisu z 1994 r. zakłada także, że baszkan Gagauzji zostaje z urzędu członkiem rządu Mołdawii.

Hucuł została zaprzysiężona na baszkana Gagauzji jeszcze 19 lipca, prezydent Sandu nie wykonuje więc zapisów prawodawstwa Mołdawii i statutu atuonomicznej prowincji od miesięcy, korzystając z luki w przepisach, która nie określa terminu w jakim prezydent Mołdawii powinien podpisać się pod nominacją dla baszkana Gagauzji jako członka rządu państwa, podkreśliła Ukrainska Prawda.

Hucuł oświadczyła już wcześniej, że zwróciła się do prezydenta i rządu z żądaniem włączenia jej do rządu zgodnie z przepisami, ale nie otrzymała odpowiedzi.

interfax.ru/eurointegration.com.ua/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz