Donald Trump zobowiązał się do walki z “antybiałym uczuciem” w USA – poinformowała w niedzielę agencja prasowa Reuters.
Jak przekazała agencja prasowa Reuters, byłe prezydent, a obecnie republikański kandydat na prezydenta w 2024 roku, zobowiązał się do walki z “antybiałym uczuciem” w USA. “Myślę, że w tym kraju panuje wyraźne nastawienie antybiałe” – powiedział Trump w wywiadzie. “Szczerze mówiąc, nie sądzę, że byłoby to bardzo trudne do rozwiązania. Jednak uważam, że obecnie przepisy są bardzo niesprawiedliwe”.
W wywiadzie Trump nie podał przykładów antybiałych uprzedzeń.
Podczas wieców wyborczych Trump obiecuje odebranie funduszy szkołom nauczającym krytycznej teorii rasy – koncepcji akademickiej – rzadko nauczanej w szkołach publicznych – która opiera się na założeniu, że uprzedzenia rasowe są wryte w instytucje amerykańskie.
Jedna z doradców kampanii, Lynne Patton, powiedziała w piątek konserwatywnej aktywistce i dziennikarce Laurze Loomer, że spodziewa się, że drugi Biały Dom Trumpa odmówi przekazywania pieniędzy federalnych szkołom, firmom lub organizacjom charytatywnym, które wprowadziły praktyki zatrudniania w ramach programów różnorodności, równości i włączenia społecznego , powszechnie znany jako DEI.
W kwietniu Trump po raz pierwszy jednoznacznie wypowiedział się w sprawie uregulowań prawnych aborcji. Informująca o tym CNN podkreślała, że do tej pory Donald Trump nie wypowiadał się w sposób całkowicie dookreślony w kwestii przerywania ciąży. “Moim zdaniem obecnie mamy aborcję tam, gdzie każdy jej chce z prawnego punktu widzenia, stany zadecydują w drodze głosowania lub w drodze ustawodawstwa, a może i dwiema drogami. I cokolwiek postanowią, musi być prawem obowiązującym w tym stanie. W tym wypadku prawo stanowe” – można usłyszeć od Trumpa na nagraniu jakie zamieścił na swojej platformie Truth.
„W wielu stanach będzie inaczej – powiedział Trump – Wiele będzie miało inną liczbę tygodni [dopuszczalności aborcji] lub niektóre będą miały bardziej konserwatywne [prawo] niż inne i tak właśnie będzie. W ostatecznym rozrachunku wszystko zależy od woli ludu”.
Trump sugerował wcześniej, że mógłby poprzeć 15-tygodniowy federalny zakaz aborcji, z wyjątkiem przypadków kazirodztwa, gwałtu i gdy życie matki jest zagrożone. Właśnie zmienił zdanie. Ani wcześniej, ani tym razem polityk nie zadeklarował od którego tygodnia aborcja powinna być zakazana.
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!