“Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova powinna zrezygnować ze stanowiska” – napisała w poniedziałek na Twitterze minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga.
Żadna demokratyczna instytucja nie powinna tolerować lidera, który używa takich inwektyw jak ona w wywiadzie dla ‘Spiegla’ – napisała Varga na Twitterze.
@VeraJourova has to resign! No democratic institution should tolerate a leader who uses such insults as she did in her Spiegel interview. Defining Hungary as a sick democracy humiliates Hungarian people, contradicts European values and brings shame upon the @EU_Commission!
— Judit Varga (@JuditVarga_EU) September 28, 2020
Zwróciła uwagę, że nazywanie Węgier “chorą demokracją” poniża jej kraj, naród oraz jest sprzeczne z europejskimi wartościami. Podkreśliła, że przynosi ono także wstyd Komisji Europejskiej.
Polska Agencja Prasowa (PAP) przypomina, że Jourova powiedziała w wywiadzie dla “Spiegla: “Viktor Orban mówi, że buduje nieliberalną demokrację. Ja bym powiedziała, że buduje chorą demokrację”. Wyraziła opinię, że w węgierskich mediach niemal nie pojawia się krytyka rządu. Oświadczyła, że większość Węgrów nie jest prawdopodobnie w stanie ocenić sytuacji w sposób niezależny. “Obawiam się, że mieszkańcy Węgier pewnego dnia stwierdzą, że poprzednie wybory były ostatnimi wolnymi wyborami” – dodała.
Po poniedziałkowym spotkaniu z szefem MSZ Polski, Zbigniewem Rauem, które odbyło się w Budapeszcie, minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijarto oświadczył, że Węgry i Polska stworzą wspólny instytut, zajmujący się ocenianiem stanu praworządności w krajach UE. Szef węgierskiego MSZ dodał, że raport UE ws. praworządności, który wkrótce ma być omawiany w Brukseli, będzie raczej „politycznym oświadczeniem”, nie zaś rzetelną analizą.
Zobacz także: Budżet UE i praworządność
twitter.com / pap / fakty.interia.pl / Kresy.pl
Jurowa to typowy produkt zgniłej lewackiej ideologii. Niestety, Bruksela przyciąga tą zgniliznę jak g()o muchy i stąd smród na całą Europę.