W wyniku wyborów władz Śląskiej Partii Regionalnej, kluczowe stanowiska objęli w niej prominentni członkowie Ruchu Autonomii Śląska. Większość pozostałych objęli przedstawiciele mniejszych organizacji ślązakowskich oraz mniejszości niemieckiej.
We wtorek przedstawiciele Śląskiej Partii Regionalnej, utworzonej rok temu przez Związek Górnośląski (ZG) i ślązakowski Ruch Autonomii Śląska (RAŚ), a zarejestrowanej przed miesiącem, poinformowali o wybraniu władz partii. Zostały one zdominowane przez środowiska ślązakowskie na czele z RAŚ. Obecne są tam również mniejsze organizacje, jak Demokratyczna Unia Regionalistów Śląskich (DURŚ), Związek Ślązaków z Chorzowa, a także Górnośląskie Towarzystwo Charytatywne. To ostatnie jest ściśle powiązane z mniejszością niemiecką, na jego czele stoi Dietmar Brehmer z Niemieckiej Wspólnoty “Pojednanie i przyszłość”.
Przeczytaj: Śląsk, Ślązak, Ślązakowiec…
Czytaj także: Związek Górnośląski coraz bliżej sojuszu ze ślązakowcami
Jak poinformowano, przewodniczącym zarządu i szefem Śląskiej Partii Regionalnej został katowicki radny RAŚ Marek Nowara. Z kolei wiceszef RAŚ i członek zarządu woj. śląskiego Henryk Mercik został przewodniczącym rady politycznej tej organizacji. Wiceszefową partii została Ilona Kanclerz, śląska bizneswoman, projektantka i działaczka społeczna, w przeszłości kandydująca z list PSL, która chce kandydować na prezydenta Katowic.
Skarbnikiem ŚPR został Rafał Adamus ze ślązakowskiej organizacji Pro Loquela Silesiana, a członkami zarządu Piotr Snaczke ze Związku Ślązaków i Waldemar Murek z RAŚ. Przewodniczący RAŚ Jerzy Gorzelik został z kolei sekretarzem generalnym partii.
Przeczytaj: Śląski historyk dla Kresów.pl: ślązakowcy i banderowcy to środowiska pokrewne sobie ideowo
Ponadto, w radzie politycznej ŚPR poza Mercikiem znaleźli się także Joachim Otte ze Związku Górnośląskiego, jako wiceprzewodniczący, a także Józef Porwoł z DURŚ i Dietmar Brehmer.
Śląska Partia Regionalna współtworzy w Sejmiku Województwa Śląskiego koalicję rządzącą. Głównym celem tego ugrupowania mają być wybory właśnie do sejmiku. W działalności regionalnej ŚPR chce koncentrować się m.in. na edukacji, transporcie, rewitalizacji infrastrukturalnej i społecznej oraz poprawie jakości życia mieszkańców. Oficjalnie jej inicjatorzy wyraźnie odżegnują się przy tym od separatyzmu i mocnego artykułowania postulatu autonomii województwa śląskiego, za co byli i są krytykowani przez bardziej radykalne ugrupowania ślązakowskie.
Przeczytaj: Piotr Spyra dla Kresów.pl: nie możemy pozwolić, żeby Śląsk był kojarzony z RAŚ
Przypomnijmy, że przed czterema laty Marek Trojan stawiał na łamach Kresów.pl pytanie, czy Jerzy Gorzelik i ślązakowcy z RAŚ „ostatecznie podporządkują sobie Związek Górnośląski i ruszą do politycznej kontrofensywy?” Opisywał w nim proces stopniowego zbliżania się do siebie obu, niegdyś dość odległych od siebie, środowisk, który, według przewidywań, zmierzał w stronę pewnego rodzaju fuzji.
Czytaj także: Jak ślązakowcy zostają Ślązakami
PAP / stooq.pl/ Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!