Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ “Solidarność” wysłał list do przewodniczącej Komisji Europejskiej w którym wyraził sprzeciw wobec polityki klimatycznej UE.

W liście do Ursuli von der Leyen zarząd największej regionalnej struktury NSZZ “Solidarności” uznał, że prowadzona przez Unię Europejską polityka tak zwanej “neutralności klimatycznej” związana z redukowaniem życia węgla w wytwarzaniu energii jest groźna dla polskiego przemysłu. “Na Śląsku i w Zagłębiu jak nikt inny wiemy, co oznacza masowa likwidacja przedsiębiorstw przemysłowych i tysięcy miejsc pracy. Przerabialiśmy to w latach 90. Ponad połowa miast w naszym regionie do dzisiaj nie otrząsnęła się z tamtej transformacji. Nie pozwolimy, żeby ten dramat się powtórzył i kolejne pokolenie musiało szukać normalnego życia na emigracji” – portal Interia cytuje za PAP przewodniczącego śląsko-dąbrowskiej “Solidarności” Dominika Kolorza. Związkowcy określili koncepcję UE mianem “sabotażu”.

Związkowcy zarzucają Komisji Europejskiej w liście do jej przewodniczącej, że przeznaczanie dla Polski jedynie ok. 2 mld euro na restrukturyzację polskiej energetyki i przemysłu w kierunku “neutralności klimatycznej” jest działaniem zupełnie niewspółmiernym do skali wyzwania. “Według tych wyliczeń, koszt zastąpienia miejsc pracy w PGG oraz w sektorze okołogórniczym równoważnymi miejscami pracy w innych sektorach gospodarki wyniósłby od 45 mld do 57 mld euro. Należy podkreślić, że mowa tutaj wyłącznie o jednej spółce górniczej wraz z firmami kooperującymi” – napisano w liście do von der Leyen, powołując się na ubiegłoroczną ekspertyzę naukowców z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Związkowcy zakwestionowali jednak samą koncepcję polityki klimatycznej – “Wedle tej strategii zmiany gospodarcze mają zostać wymuszone podatkami, opłatami i zakazami z jednej strony oraz dotacjami i przywilejami z drugiej. Takie działania w niczym nie przypominają rewolucji przemysłowej. Znacznie bliżej im do gospodarki centralnie planowanej”.

Przedstawiciele “Solidarności” napisali też, że “dodatkowym oburzeniem napawa fakt, że kraje zachodnie Unii Europejskiej, które zbudowały swoją siłę gospodarczą na wykorzystywaniu paliw kopalnych, dzisiaj próbują pozbawić szans rozwojowych biedniejsze państwa, takie jak Polska”. Związkowcy stwierdzili też, że działania na rzecz neutralności klimatycznej nie angażują się w dużym stopniu dwie największe gospodarki świata: USA i Chiny.

Choć po ostatnim szczycie poświęconym polityce klimatycznej premier Mateusz Morawiecki twierdził, że Polska “zwolnienie” w zakresie stosowania polityki dochodzenia do neutralność klimatycznej, to pod koniec zeszłego roku von der Leyen powiedziała, że rząd PiS zadeklarował, że zacznie stosować tę politykę już latem 2020 r.

interia.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply