Nieznany z nazwy kraj odkupił od prywatnej firmy z Belgii „dużą partię” ex-belgijskich czołgów Leopard 1, które przez Niemcy i Włochy, po kapitalnym remoncie, mają trafić na Ukrainę – podały belgijskie media.

Jak podają media belgijskie (De Standaard, Business AM), w poniedziałek wysłano dla Ukrainy pierwsze czołgi Leopard 1, niegdyś będące na wyposażeniu Sił Zbrojnych Belgii. Kraj ten nie jest jednak ich dostawcą.

Według tych informacji, wozy te zostały odkupione od belgijskiej firmy OIP Land Systems przez jeden krajów. Nie wiadomo jednak, o jakie państwo chodzi. Podano, że kupiło ono „dużą partię” tych czołgów, żeby jak najszybciej przekazać je Siłom Zbrojnym Ukrainy.

Zaznaczono, że pierwsze czołgi wysłano na Ukrainę poprzez Niemcy i Włochy. Po kapitalnym remoncie mają jeszcze zostać dodatkowo wyposażone w nowe systemy uzbrojenia. Później trafią na Ukrainę.

Nie wiadomo, ile łącznie czołgów zostało odkupionych od belgijskiej firmy.

Przypomnijmy, że pół roku temu Belgia zadeklarowała chęć dołączenia do grupy państw, które chcą przekazać Ukrainie swoje czołgi. Problem w tym, że takowych nie posiada. Kilka lat temu sprzedała swoje ostatnie, przestarzałe czołgi Leopard 1, w liczbie 50 sztuk, prywatnej firmie. Minister obrony Ludivine Dedonder oświadczyła w lutym br., że rząd bada możliwość odkupienia tych wozów, by następnie wysłać je na Ukrainę. Twierdziła jednak, że ówczesny nabywca oczekuje teraz za nie „ekstremalnie wysokiej” ceny. Powiedziała, że czołgi sprzedane po 10 tys. – 15 tys. euro za sztukę, teraz są proponowane za pół miliona euro każdy, pomimo że aktualnie nie są w pełni zdatne do użytku. Ostatni raz były one modernizowane w latach 90. XX wieku.

Dedonder nie wymieniła nazwy firmy, jednak agencja Reuters poinformowała, że chodzi o przedsiębiorstwo OIP Land Systems. Jej szef, Freddy Versluys powiedział, że jego firma kupiła wówczas 50 czołgów Leopard 1 za około 2 mln euro, przy czy już wówczas tylko 33 nadawały się do użytku. To oznaczałoby średnio ok. 40 tys. euro za sztukę. Przyznał, że teraz mógłby sprzedać jeden za cenę od kilkuset tysięcy do niemal miliona euro.

Szef OIP zaznaczył zarazem, że w cenę wchodziłby remont wozów, który według niego może być bardzo kosztowny. Powiedział, że wymiana systemu kontroli ognia to nawet 350 tys. euro za sztukę, plus remont silnika za 75 tys. euro. Versluys twierdzi, że każdy przypadek jest indywidualny. Zapewnia zarazem, że mimo tego, w ciągu kilku miesięcy stare Leopardy byłyby gotowe do wysłania na front.

Jednocześnie, Versluys oświadczył, że jeśli Belgia nie odkupi swoich starych Leopardów, to inny kraj może je kupić dla Ukraińców. Przyznał, że rozmawiał już o takiej opcji z rządami kilku europejskich krajów. Nie podał jednak szczegółów. Dodał, że w 2022 roku Wielka Brytania kupiła od jego firmy 46 bojowych wozów piechoty dla Ukrainy.

Zdaniem części analityków, mimo wieku i starej technologii, czołgi Leopard 1 mogłyby przydać się Ukraińcom na polu walki. Szczególnie, gdyby zostały wyremontowane. W walce mogłyby np. wspierać działania piechoty.

Mil.in.ua / Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz