W Polsce powstał pomysł wysłania od 8 do 12 F-16 na Ukrainę – oświadczył w niedzielę Jarosław Wolski, politolog oraz analityk zajmujący się wojskiem i obronnością, publikujący m.in. na łamach „Nowej Techniki Wojskowej”. Powołał się na anonimowe źródła.

Podczas niedzielnej audycji Wolski wypowiadał się m.in. na temat sprzętu wojskowego przekazywanego Ukrainie. “Mówi się, że kolejne tornado przechodzi przez magazyny polskiego sprzętu i kolejne czołgi i nie tylko, BWP zostaną wysłane na Ukrainę” – powiedział. “To co jest bardzo ciekawe to to, że ‘dobrze poinformowane wiewiórki’, pytanie na ile dobrze poinformowane, że u nas powstał faktycznie pomysł wysłania od 8 do 12 F-16 na Ukrainę w ramach szerszej koalicji” – podkreślił.

Jak dodał, “w zamian za to mamy dostać szybciej 4 F-35”. Zaznaczył, że “nie wie, ile z tego jest prawdy”.

“Krąży taka ploteczka, że my wydzielimy od 8 do 12 F-16, w zamian za to dostaniemy troszkę szybciej niż planowano 4 samoloty F-35” – kontynuował. “No i będzie sukces przed wyborami” – podsumował.

“4 F-35 nie zastąpi 12 F-16 choćby z tego powodu, że 4 maszyny nie będą na raz w tylu miejscach, w ilu może być 12 maszyn” – zaznaczył. “Pomijając oczywiście sprawność sprzętu i fakt, że z tych 4 F-35 to operacyjne będą 2, max 3, a z 12 F-16 operacyjnych będzie co najmniej 8” – dodał.

“Osobiście uważam, że nie powinniśmy się wyrywać z przekazywaniem nowoczesnego sprzętu Ukrainie, czyli np. moździerzy samobieżnych Rak, F-16. Uważam, że to jest kompletnie kretyński i poroniony pomysł” – oświadczył.

Zobacz także: Polska przekazuje sprzęt Ukrainie. Media: Odtworzenie zdolności polskich wojsk pancernych potrwa kilka lat

Wyraził opinię, że “bardzo źle się dzieje”. “Nasze lotnictwo jest słabe, ma swoje problemy, na gwałt musimy dokupować samoloty FA-50 (…), nasze F-16 powinny przejść modernizację” – podkreślił. Przypomniał, że samoloty F-35 kupujemy “bez uzbrojenia”.

“Mam nadzieję, że to zostanie zablokowane” – podsumował, odnosząc się do pomysłu przekazania Ukrainie F-16.

Przeczytaj: “Rz”: Rekordowa fala odejść z wojska. Kilkanaście tysięcy żołnierzy w ciągu roku

W ubiegłym tygodniu także wiceszef MON Marcin Ociepa oświadczył, że Polska może wziąć udział w przekazaniu myśliwców zachodnich, ale tylko w ramach szerszej koalicji, w ramach której poszczególne państwa poniosłyby proporcjonalny do swoich możliwości ciężar.

Ociepa został zapytany w Radiu Wnet, czy Polska mogłaby przekazać Ukrainie swoje F-16. “To nie może być tak, że tylko Polska wspiera Ukrainę. Czyli jednym słowem my mamy prostą, prostą linię w tym temacie, tak jak ją prezentowaliśmy, je realizowaliśmy także przy innych dotacjach. Jeżeli jest potrzebny przykład własny, to Polska jest gotowa ten przykład dać” – odpowiedział.

Jak dodał, “Polska także w tym obszarze jest gotowa odgrywać rolę lidera przywódczą, ale nie wyłączną. To znaczy myślenie o tym, że to wyłącznie teraz Polska i Stany Zjednoczone będą bronić Ukrainy, byłoby nieroztropne. Dzisiaj znacznie więcej do pokazania, do nadrobienia mają inne państwa”.

Jak pisaliśmy, premierzy Wielkiej Brytanii i Holandii zapowiedzieli, że będą pracować na rzecz zbudowania międzynarodowej koalicji, aby umożliwić Ukrainie pozyskanie czy zakup myśliwców F-16. Miało to miejsce przy okazji szczytu Rady Europy na Islandii.

Prezydent Andrzej Duda podkreślał wówczas, że “liczba F-16, które mamy nie pozwala na to, żeby dzisiaj mówić o przekazywaniu jakiejkolwiek ich części Ukrainie”.

Andrzej Duda zaznaczył, że Polska ma ich „relatywnie bardzo niewielką liczbę”. Zapewnił zarazem, że strona polska jest gotowa wspierać szkolenie pilotów ukraińskich.

wnet.fm / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply