Odtworzenie zdolności wojsk pancernych potrwa kilka lat – uważa Mariusz Cielma, redaktor naczelny miesięcznika Nowa Technika Wojskowa.

Mariusz Cielma, redaktor naczelny miesięcznika Nowa Technika Wojskowa podkreśla, że odtworzenie zdolności wojsk pancernych po przekazaniu kilkuset sztuk czołgów Ukrainie, potrwa kilka lat. Zwraca uwagę, że czołgi T-72 oraz T-91 w dużym stopniu znajdowały się jednak w jednostkach, które w czasie pokoju nie były rozwinięte, nie były w pełni skadrowane i funkcjonowały w okrojonym składzie. “Wiele z nich było traktowanych jako wozy pomocnicze w Wojsku Polskim” – zaznacza, cytowany w sobotę przez Rzeczpospolitą.

Do Polski trafiają już pierwsze koreańskie czołgi K2 i Abramsy (do zwrotu). Trzeba jednak przeszkolić na nich żołnierzy. “Nie chodzi tylko o opanowanie techniczne czołgu, ale też taktyki działania” – podkreśla Mariusz Cielma. Zwraca uwagę, że przeszkolenie batalionu czołgów trwa około 3 lat.

Premier Mateusz Morawiecki zadeklarował w tym tygodniu, że oprócz 14 czołgów Leopard 2, Polska wyśle na Ukrainę jeszcze 60 „zmodernizowanych czołgów”, w tym 30 PT-91 Twardy.

“Wedle zapowiedzi w przekażemy Ukrainie: 14 Leo 2, 30 PT-91, 30 T-72. Wozy te w 2023 bilansować będzie 58 M1A1 i 18 K2. Bilans za 2022 to 10 K2 + 20 M1A2 (do zwrotu) na +, ale co najmniej 240 wozów T-72 na -. W międzyczasie władza powołała nowy batalion czołgów w Ostródzie” – podkreśla na Twitterze Paweł K. Malicki, twórca kanału YouTube #gdziewojsko.

“Więc mamy do czynienia z sytuacją, że liczba czołgów spada, a liczba batalionów czołgów rośnie” – dodaje.

Zobacz także: Cichocki: Rząd nie wie, ile pomocy Polska przekazała Ukrainie

W 2009 roku Polska miała 232 – czołgów PT-91 oraz 584 – czołgów T-72 – przypomina portal Defence 24. “Według dostępnych oficjalnych danych ich liczba zmalała do 257 sztuk w 2018 roku po czym MON zadecydował o przywróceniu do ewidencji 127 maszyn, wcześniej przekazanych już do Agencji Mienia Wojskowego. Decyzja ta była podyktowana chęcią utrzymania dużego potencjału polskich wojsk pancernych” – pisze medium.

Z kolei w 2019 roku MON podpisał umowę z konsorcjum PGZ S. A., ZM Bumar-Łabędy S. A. oraz WZM S. A. na remont i modyfikacje 230 czołgów plus 88 czołgów w opcji. Umowa przewidywała, że prace będą wykonane w latach 2019-2025.

Rzeczpospolita podkreśla, że to prawdopodobnie te wyremontowane czołgi trafiły na Ukrainę. Szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak poinformował w lipcu, że na Ukrainie są już polskie czołgi PT-91 Twardy. Nie podano jednak ich liczby.

Polska przekazała Ukrainie na początku wojny ok. 300 bojowych pojazdów opancerzonych, w tym ponad 230 czołgów T-72M i T-72 M1. W Siłach Zbrojnych RP pozostały wówczas 232 czołgi Twardy PT – 91 oraz 249 Leopardów w wersji A4, A5.

Tymczasem w ciągu najbliższych kilku lat Polska ma pozyskać 116 sztuk czołgów Abrams M1A1. W późniejszym czasie także nowocześniejsze Abrams M1A2 SEPv3 (250 sztuk w planach), a także koreańskie czołgi K2 (1 000 sztuk łącznie, do 2025 roku Wojsko Polskie ma posiadać 180 sztuk).

rp.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Pisałem że łatwiej napisać czego PiS NIE przekazał,przecież Duda w swojej naiwnosci(eufemizm)powiedział “rozbroilismy naszą(czyją Duda?) armię by uzbroić Ukrainę”Po czymś takim w normalnym kraju a nie republice bananowej powinien opuścić Belweder na zawsze.