W ocenie włoskiego wywiadu, jest mało prawdopodobne, by Rosja użyła w ramach wojny broni nuklearnej, ale wyraźnie przygotowuje się do długoletniej wojny, a także ingerencji w procesy decyzyjne w ramach NATO.

Według nowego raportu włoskiego wywiadu, jest mało prawdopodobne, by w wojnie z Ukrainą Rosja użyła broni nuklearnej. W dokumencie zwrócono zarazem uwagę, że napotkawszy opór i trudności w Donbasie, prezydent Rosji Władimir Putin najwyraźniej zrozumiał, że rosyjska armia potrzebuje rozbudowy i gruntownych reform.

W tym kontekście przypomniano, że zgodnie z decyzją prezydenta Rosji, do 2026 roku liczebność rosyjskich sił zbrojnych ma zostać zwiększona do 1,5 mln żołnierzy. Rosja chce też zwiększyć moce swojego sektora zbrojeniowego. Dodajmy, że wcześniej amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ocenił, że Moskwa prawdopodobnie włączy elementy białoruskiego przemysłu obronnego do swoich działań, by doposażyć armię w obliczu przedłużającej się wojny z Ukrainą.

Czytaj także: Szef niemieckiego wywiadu: Putin może zmobilizować nawet milion żołnierzy

Na tej podstawie włoski wywiad ocenia, że Rosjanie wykorzystują aktualny pat na linii frontu, by przygotować się do długoletniej wojny.

Przeczytaj: Putin zapowiada długą wojnę i deklaruje, że nie użyje broni jądrowej

Czytaj również: Stoltenberg: Putin przygotowuje Rosję do długiej wojny. Trzeba dostarczać broń Ukrainie

Ponadto, zdaniem Włochów, Rosjanie będą w jeszcze większym stopniu ingerować w procesy decyzyjne wewnątrz NATO i dynamikę polityczną Sojuszu. W tym celu, Rosjanie mieliby sięgnąć m.in. po cyberataki, manipulacje medialne, jak również wykorzystywanie kwestii migracyjnych oraz sytuacji energetycznej. Jednocześnie zaznaczono, że ten ostatni obszar traci na znaczeniu, ponieważ Zachód stara się znaleźć alternatywne źródła dostaw surowców.

Raport dotyczy również kwestii migracji. Odnotowano, że w 2022 roku doszło do wzrostu liczby akcji ratunkowych prowadzonych przez statki organizacji pozarządowych, głównie na wodach libijskich. Zdaniem włoskich służb, obecność statków humanitarnych stanowi „logistyczną korzyść dla organizacji przestępczych, zajmujących się przemytem migrantów”. Ponadto, przemytnicy wysyłają ludzi na łodziach gorszej jakości, tym samym zwiększając swoje zyski, a zarazem ryzyko dla osób na pokładzie.

PAP / rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply