Izba Lordów, wyższa izba brytyjskiego parlamentu, przyjęła ustawę opozycji mającą uniemożliwić twardy Brexit 31 października.

Przypomnijmy, że w minioną środę brytyjska Izba Gmina przyjęła ustawę Hillary’ego Benna. Zobowiązuje ona rząd brytyjski do wnioskowania do Unii Europejskiej o kolejne odłożenie Brexitu do końca stycznia 2020 roku, o ile przed 19 października nie zostanie wynegocjowana nowa umowa między Londynem a Brukselą w miejsce ubiegłorocznej, zaproponowanej przez poprzedniczkę Johnsona, Theresę May, która została już dawno odrzucona przez brytyjski parlament.

Ustawa została przyjęta wbrew stanowisku premiera Borisa Johnsona, a także przy udziale 21 „buntowników” z Partii Konserwatywnej. W piątek została ona zaakceptowana przez Izbę Lordów, wyższą izbę brytyjskiego parlamentu. Projekt w ostatniej fazie procedowania przyjęto bez formalnego głosowania. Teraz ustawę musi podpisać królowa Elżbieta II, co według brytyjskich mediów, miałoby nastąpić w poniedziałek.

 

Dick Newby, lider Liberalnych Demokratów w Izbie Lordów powiedział, że ustawa jest ważnym krokiem na drodze do “posprzątania bałaganu, stworzonego przez rząd” Johnsona. Wyraził też zadowolenie, że torysi nie próbowali opóźnić prac nad projektem.

Już wcześniej premier Johnson odpowiedział na ustawę Benna wnioskiem o przyspieszone wybory parlamentarne w dniu 15 października br. Wyłoniłyby nową większość rządzącą jeszcze przed upływem obecnego terminu opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielka Brytanię przypadającego na 31 października. Jednak za wnioskiem zagłosowało tylko 298 deputowanych a więc o 136 mniej niż wynosiła niezbędna w takim przypadku większość dwóch trzecich głosów. Przedstawiciele głównej partii opozycyjnej, Partii Pracy, w czasie tego głosowania gremialnie wstrzymali się od głosu.

Johnson zapowiedział, że w poniedziałek złoży kolejny wniosek o samorozwiązanie parlamentu, jednak partie opozycyjne uzgodniły już, że go nie poprą. Chcą, żeby zaproponowane datę późniejszą niż 31 października, czyli po dniu, na który zaplanowane brexit. Możliwe, że w poniedziałek dojdzie do zawieszenia parlamentu do dnia 14 października.

Przyjęcie ustawy Benna oznacza konieczność negocjowania przez rząd nowego porozumienia do czego Komisja Europejska pod wodzą Jean-Claude’a Junckera nie była skłonna. Wskazuje to też, że prawdopodobnie przesunięty zostanie terminu Brexitu.

rp.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply