Niedofinansowanie programu rozwoju sił zbrojnych wynosi ponad 500 mld zł – wynika z informacji przekazanych przez wiceministra obrony narodowej Pawła Bejdę. Wiceszef MON wyraził opinię, że za rządów PiS wiele umów podpisywano wyłącznie “propagandowo”.

Wiceszef MON Paweł Bejda (PSL, TD) odpowiadał w czwartek w Sejmie na pytania posła PSL-TD Radosława Lubczyka. Jak przekazał, od 13 grudnia 2023 r. zawarto kilkanaście umów o wartości wieloletniej na ponad 30 mld zł. “Już w pierwszym miesiącu rządów [obecnej koalicji rządowej] było to 8 umów o wartości 19 mld, z czego aż 18 mld zł trafi do polskich zakładów zbrojeniowych, PGZ i innych podmiotów zbrojeniowych” – powiedział.

“W bieżącym roku planujemy podpisanie ponad 150 umów na pozyskanie różnego rodzaju sprzętu wojskowego. Kontynuowane będą programy dotyczące systemów obrony powietrznej, przeciwrakietowej, wojsk pancernych, wojsk rakietowych i artylerii, sił powietrznych oraz marynarki wojennej” – zapowiedział.

Jak dodał, “główny wysiłek jest skupiony na pozyskiwaniu nowoczesnego sprzętu wojskowego, spełniającego wymagania nie tylko współczesnego, ale też przyszłego pola walki. Planujemy, aby przynajmniej 50% wydatków na zbrojenia i na modernizację wojska zostawało w polskim przemyśle zbrojeniowym”.

“Umowy planowane do zawarcia w 2024 r. to m.in.: śmigłowce uderzeniowe AH64 Apache, systemy radiolokacyjnego rozpoznania przestrzeni powietrznej i nawodnej bazującej na aerostatach, kolejnych czołgów, kolejnych wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych typu HIMARS, czyli Homar A i Homar K, śmigłowców różnych typów, m.in. wielozadaniowe i wsparcia, bezzałogowych systemów rozpoznawczo-uderzeniowych, modernizacji samolotów F16, amunicji do czołgów, lotniczych środków bojowych do samolotów wielozadaniowych różnych typów, wyposażenie indywidualnego żołnierza” – oświadczył wiceminister.

Odnosząc się do kwestii finansowego zabezpieczenia kontraktów, wiceszef resortu zaznaczył, że będzie ono finansowane z budżetu oraz z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych.

Jak wskazał, “przeprowadzona analiza potrzeb w zakresie możliwości realizacji w pełnym wymiarze wszystkich zadań wynikających z aktualnego Programu rozwoju sił zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej zdefiniowała niedofinansowanie na kwotę ponad 500 mld zł – pół biliona – w obszarze wszystkich centralnych planów rzeczowych, czyli: w planie modernizacji technicznej, w planie zakupu środków materiałowych czy w planie inwestycji budowlanych”.

Zobacz: Wiceszef MON: plany modernizacyjne PiS wymagałyby nie 300-tysięcznej, a blisko 400-tys. armii

Przeczytaj: Duda: zaproponuję, aby państwa NATO wydawały na obronność 3 proc. PKB

“Ponadto zdefiniowano ryzyka związane z potencjalnymi ograniczeniami możliwości wykorzystania instrumentów dłużnych w ramach Funduszu Wsparcia na ok. 200 mld zł, w tym na zabezpieczenie podatku VAT od dostaw tzw. części polskiej, oraz związane z decyzją o przyspieszeniu formowania 8. dywizji armii krajowej – szacunkowo 15 mld zł na zabezpieczenie infrastruktury – czyli w sumie kolejne ok. 215 mld zł” – kontynuował wiceszef MON.

“Z związku z powyższym w resorcie obrony narodowej wdrożone zostały z początkiem br. odpowiednie procedury, które uniemożliwiają zawieranie umów bez zapewnienia odpowiedniego finansowania. Obecnie podlegają one przeglądowi i dostosowaniu m.in. ze względu na zmieniające się środowisko bezpieczeństwa oraz zobowiązania sojusznicze” – oświadczył Bejda.

Polityk powiedział, że podczas powyborczych rządów Mateusza Morawieckiego, ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak podpisał umowę wykonawczą na dostawę koreańskich armatohaubic K-9 warunkowo, bez pieniędzy. “To się działo bardzo często” – dodał.

Bejda wyraził opinię, że wiele umów podpisywano “propagandowo, bez konsultacji ze Sztabem Generalnym Wojska Polskiego”, inne zaś były – jego zdaniem – podpisywane “bez wyobraźni” w kwestiach infrastrukturalnych czy przeszkolenia wojsk.

Czytaj: Morawiecki: Dzięki PiS Wojsko Polskie jest silne jak nigdy

Zobacz także: Polska przekazuje sprzęt Ukrainie. Media: Odtworzenie zdolności polskich wojsk pancernych potrwa kilka lat

biznes.interia.pl / inwestycje.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply