Były premier Jan Olszewski krytycznie ocenił wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy o szefie MON.
W rozmowie z “Super Ekspressem” Jan Olszewski odniósł się do słów prezydenta Duda sprzed dwóch tygodni. “Smutna była ta wypowiedź Andrzeja Dudy o ‘ubeckich metodach’. Niektórzy nie mają pojęcia, o czym mówią” – stwierdził Olszewski. I choć w opinii Olszewskiego Antoni Macierewicz ma “wady i słabości” jest mimo wszystko dla Olszewskiego “człowiekiem od zadań niemożliwych” i dlatego powinien zachować swoje stanowisko.
“Jeśli Macierewicza dosięgnie dymisja, to będzie początek rozpadu obozu Zjednoczonej Prawicy – uważa Jan Olszewski.
Konflikt dotyczący nominacji generalskich pomiędzy prezydentem Andrzejem Dudą a szefem resortu obrony narodowej Antonim Macierewiczem trwa od dłuższego czasu. Prezydent nie zgodził się na wręczenie nominacji nowym generałom tak podczas sierpniowego Święta Wojska Polskiego i ostatnio Święta Niepodległości. Szef BBN Paweł Soloch tłumaczył w wywiadzie dla Radia ZET, że Andrzej Duda zwrócił się do ministerstwa obrony narodowej o dodatkowe informacje. Podkreślał, nie oznacza to, że nominacje zostały odrzucone.
Ministerstwo Obrony Narodowej z kolei poinformowało w piątek, że „w trosce o dobro Sił Zbrojnych RP i harmonijne współdziałanie organów konstytucyjnych w zakresie obronności, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz postanowił wycofać wnioski o awanse generalskie”. „Ministerstwo Obrony Narodowej podejmuje to działanie w nadziei na usunięcie czynników, które zgodnie z deklaracjami Urzędu Prezydenckiego stoją na przeszkodzie mianowań generalskich” – podkreślono.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Macierewicz o awansach generalskich: Ta sytuacja musiała zostać przecięta
Kresy.pl / “Super Express”
Nie znam kulisów zatrudnienia Macierewicza na stanowisku szefa MON, ani w jakim stopniu działa na rzecz “zadań niemożliwych” dla dobra Polski, ale znam jakie ma poparcie w środowisku żołnierzy i ich rodzin. Nie chodzi bynajmniej o zarobki, socjal itd. , mam na myśli, że boją się go, ma opinię szaleńca. Trudno nie mieć podobnego zdania widząc sprawy z Misiewiczem, rzeczniczką MON, która nie ogarnia nawet sama siebie.