Węgry będą importować gaz z Turcji

Węgry kupią od Turcji około 300 mln metrów sześciennych gazu, dostawy mają ruszyć w przyszłym roku. To efekt umowy między koncernami energetycznymi z obu krajów: MVM i BOTAS.

Węgierski koncern energetyczny MVM poinformował w tym tygodniu, że porozumiał się z tureckim koncernem BOTAS w sprawie dostaw gazu ziemnego. Węgrzy kupią od Turcji około 300 mln metrów sześciennych tego surowca.

To strategiczne porozumienie jest częścią wszechstronnej inicjatywy rządu, by zwiększyć narodową samowystarczalność energetyczną” – oświadczył rzecznik rządu Węgier, Zoltán Kovács. Zaznaczył, że „ten ruch ma wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne i ustabilizować ceny gazu”. Dodał, że ma to znaczenie w kontekście międzynarodowego kryzysu energetycznego, spowodowanego „konfliktami i sankcjami”.

Według agencji Reuters, transakcja została uzgodniona podczas wizyty prezydenta Turcji, Recep Tayyipa Erdogana na Węgrzech w minioną niedzielę. Jak oficjalnie podaje strona węgierska, umowa ma zostać sfinalizowana do końca roku.

Ze swojej strony, turecki koncern energetyczny BOTAS opisał umowę jako „przełomowe porozumienie”, gdyż po raz pierwszy Turcja zgodziła się sprzedać gaz krajowi, który z nią nie sąsiaduje. Turcy zaznaczają też, że wzmocni to bezpieczeństwo dostaw surowców energetycznych do Europy.

W poniedziałek turecki minister energii i zasobów naturalnych Turcji Alparslan Bayraktar oświadczył, że eksport gazu na Węgry rurociągami powinien zacząć się w 2024 roku.

Turcja kontynuuje prace mające wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne Europy” – zaznaczył minister.

Poinformowano też, że umowa przewiduje współpracę w dziedzinie wykorzystania tureckiej infrastruktury LNG.

Turcja importuje gaz ziemny ze wschodu, rurociągami, zaś gaz skroplony – drogą morską przez swoje terminale pływające regazyfikujące. Ich operatorem jest BOTAS.

W styczniu br. Turcja zawarła podobną umowę z Bułgarią. Dotyczy ona dostawy 1,5 mld metrów sześciennych gazu naturalnego przez 13 lat.

Według danych, na które powołuje się portal pb.pl, konsumpcja gazu na Węgrzech w pierwszej połowie tego roku spadła o 18,2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2022 roku, do 4,7 mld m sześc.

Część mediów zwraca uwagę, że zawarcie turecko-węgierskiej umowy najwyraźniej ma związek z deklaracjami strony ukraińskiej, która nie zamierza uczestniczyć w negocjacjach z Rosją w kwestii przedłużenia umowy na tranzyt rosyjskiego gazu. Wygasa ona pod koniec 2024 roku. W środę ukraiński minister energetyki, Herman Hałuszczenko oświadczył, że władze Ukrainy nie dołączą do rozmów z Rosją w sprawie odnowienia umowy na tranzyt rosyjskiego gazu przez ukraińskie terytorium.

Dodajmy, że w niedzielę minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Peter Szijjártó zapowiedział, że jeśli Ukraina wypowie porozumienia w sprawie tranzytu gazu z Rosji, to dostawy surowca zapewni Węgrom Serbia.

Obecnie, Węgry pozyskują z Rosji około 80 proc. zapotrzebowania na gaz ziemny – głównie za pośrednictwem rurociągu Turkish Stream.

Przeczytaj: Węgierskie i tureckie paliwo z rosyjskiej ropy napędza ukraińskie czołgi

Reuters / PAP / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply