Ceny w Rosji, m.in. żywności, wciąż szybko rosną. Rząd przyznaje, że na koniec roku inflacja może być wyższa niż prognozowano. Część komentatorów spodziewa się skokowego podniesienia stóp procentowych przez bank centralny.

Według opublikowanego w poniedziałek raportu rosyjskiej Federalnej Służby Statystycznej (Rosstatu), w maju inflacja w ujęciu rocznym wzrosła do 6,02 proc. W kwietniu było to wyraźnie mniej, 5,5 proc.

W porównaniu z miesiącem wcześniejszym, ceny żywności wzrosły o 0,74 proc., a zarazem o 6,6 proc. w ujęciu rok-do-roku. Podobnie było w przypadku produktów niespożywczych (odpowiednio 0,74 proc. i 5,91 proc.). Ceny usług w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,44 proc. i o 3,11 proc. rdr.

Najbardziej, w porównaniu z kwietniem br., w Rosji wzrosły ceny buraków (ponad 35 proc.), białej kapusty (25 proc.) i marchwi (prawie 19 proc.).

Według prognozy rosyjskiego banku centralnego, w 2021 roku inflacja wyniesie 4,7-5,2 proc., przy czym w połowie przyszłego roku ma powrócić do poziomu celu inflacyjnego, czyli 4 procent. Średnio ceny owoców i warzyw wzrosły o blisko 3 proc. Potaniały m.in. pomidory (8,3 proc.) i ogórki (7,9 proc.). Ceny mięsa i drobiu poszły w górę o 1,26 proc. (prawie 8 proc. w ujęciu rocznym).

Nieco podrożały też takie produkty jak mydło do prania, pasta do zębów czy papier toaletowy, a także paliwo oraz środki do dezynfekcji. Ceny pokojów hotelowych poszły w górę o 3,5-11,7 proc., a w hostelach o ponad 4 proc. Podrożały też wycieczki autokarowe, a także bilety do muzeów, teatrów i kin oraz bilety lotnicze. Rosjanie tajniej mogą jednak polecieć na wakacje do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Rosyjski minister rozwoju gospodarczego Maksim Rieszetnikow przyznał, że na koniec roku inflacja w Rosji może być większa niż przewidywane 4,3 proc. Z kolei minister finansów Anton Siłuanow powiedział, że wskaźniki inflacji w Rosji wskazują na „przegrzanie” gospodarki. Dodał, że rząd przejmuje się rosnącymi w kraju cenami. W lipcu ma nastąpić aktualizacja prognozy dotyczącej inflacji.

Przeczytaj: Minister finansów Rosji ostrzega przez „przegrzaniem”

Rosyjskie ministerstwo rozwoju gospodarczego podało, że w czerwcu na dynamikę inflacji w Rosji wpływać będą takie czynniki, jak niekorzystna sytuacja cenowa na światowym rynku z jednej strony (głównie w kontekście żywności), a stabilizacja kursu rubla oraz sezonowy napływ warzyw i owoców na rynek z drugiej strony. Zaznaczono też, że dane o inflacji w maju to m.in. efekt niskiej bazy z maja 2020 roku, gdy wzrost cen i usług został wstrzymany przez lockdown.

W ubiegłym tygodni prezydent Rosji Władimir Putin mówił, że ma nadzieję, iż przed końcem tego roku inflacja spadnie poniżej 5 procent. Dodał też, że na razie poziom stóp procentowych jest względnie niski.

Jeszcze przed ogłoszeniem danych Rosstatu, w niedzielę dziennik „Rzeczpospolita” zwracał uwagę, że w ciągu ostatniego roku ceny wielu towarów w Rosji wzrosły nawet o 10-20 proc., co generuje niezadowolenie społeczne. Dotyczy to szczególnie żywności, która bardzo szybko drożeje, ustanawiając wręcz pod tym względem sześcioletni rekord – 8,25 proc. Dodano, że rosyjski rynek przygotowuje się do skokowego podniesienia stóp procentowych przez bank centralny, do 6,5 proc.

Zdaniem Michaiła Wasiliewa, głównego analityka Sowkombanku, inflacja w Rosji będzie nadal przyspieszać i latem osiągnie poziom 6,1-6,3 proc. Mają na to wpłynąć m.in. realizacja odroczonego popytu, inflacja globalnej podaży pieniądza przez banki centralne krajów, a także wzrost cen surowców i utrzymująca się niska podaż wielu towarów z powodu pandemii.

Tass / onet.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply