Unia Europejska wysyła swojego przedstawiciela na Kaukaz

W związku z ostatnimi wydarzeniami wokół Górskiego Karabachu Unia Europejska wysyła na Kaukaz swojego specjalnego przedstawiciela do spraw Kaukazu Południowego.

Jak poinformował w środę Josep Borrell, Przedstawiciel Unii Europejskiej do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, w związku z ostatnimi wydarzeniami wokół Górskiego Karabachu Unia Europejska wysyła na Kaukaz swojego specjalnego przedstawiciela do spraw Kaukazu Południowego.

Ogłosił na Twitterze, że wysyła na miejsce specjalnego przedstawiciela UE na Kaukaz Południowy.

„W związku z operacją wojskową Azerbejdżanu przeciwko Ormianom w Karabachu zdecydowałem się wysłać w region specjalnego przedstawiciela UE Toivo Klaara. Będzie nam składał sprawozdania ze stanu rzeczy” – powiedział Borrell.

Borrell nie sprecyzował, czy dyplomata wybiera się tylko do Azerbejdżanu, czy odwiedzi także Erewan.

Toivo Klaar był ściśle zaangażowany w proces negocjacji, w których pośredniczyła UE, między Armenią a Azerbejdżanem w poprzednich miesiącach i latach. Funkcję tę pełni od 2017 roku.

Przedstawiciele nieuznawanej Republiki Górskiego Karabachu zgodzili się na warunki zawieszenia broni, które zakładają m.in. całkowite rozbrojenie oddziałów miejscowych Ormian. Azerbejdżan ogłosił zwycięstwo.

Kluczowym żądaniem strony azerbejdżańskiej jest całkowite rozbrojenie oddziałów Ormian z Górskiego Karabachu. Według dostępnych informacji, przedstawiciele nieuznawanej republiki zgodzili się na to. Powodem miały być m.in. stałe postępy przeważających sił azerskich i brak realnych perspektyw na zmianę sytuacji.

Azerbejdżan ogłosił w tej sytuacji swoje zwycięstwo, a porozumienie przedstawia wyraźnie jako kapitulację strony ormiańskiej. W komunikacie resort obrony Azerbejdżanu twierdzi, że „separatyści poddali się”. Czytamy w nim, że „formacje armeńskich sił zbrojnych i nielegalne armeńskie ugrupowania zbrojne” w Górskim Karabachu „złożyły broń, opuszczają swoje stanowiska bojowe i placówki wojskowe i całkowicie się rozbrajają”. Dodano też, że „oddziały armeńskich sił zbrojnych opuszczają terytorium Azerbejdżanu”. Należy zaznaczyć, że władze Armenii konsekwentnie twierdziły, że na terenie nieuznawanej republiki nie ma żadnych jednostek armeńskiej armii.

Zobacz też: W czasie walk w Górskim Karabachu zginęli rosyjscy żołnierze

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply