Według zapowiedzi, najnowszy ukraiński dron uderzeniowy Sokił-200 ma posiadać możliwość przenoszenia uzbrojenia o wadze 250 kg, w tym do czterech naprowadzanych pocisków rakietowych precyzyjnego rażenia. Prezentację zaplanowano na jesień tego roku.
W opublikowanej w czwartek rozmowie główny konstruktor i dyrektor generalny ukraińskiego, państwowego biura konstrukcyjnego „Łucz” Ołeh Korosteliow mówił o pracach prowadzonych przez jego biuro nad nowym dronem uderzeniowym własnej produkcji, Sokił-200. Ma on posiadać możliwość przenoszenia do czterech naprowadzanych pocisków rakietowych precyzyjnego rażenia. Demonstracja nowego drona planowana jest na październik tego roku.
Według Korosteliowa, nowy bezzałogowiec powinien móc przenosić po dwie rakiety z każdej strony, co z uwagi na ich masę, wynoszącą po około 50 kg, oznacza, że mógłby przenosić do 250 kg ładunku bojowego. – Taki powinien być aparat latający. Taki aparat zaprojektowaliśmy – dodał. Chodzi tu np. o rakietowe pociski przeciwpancerne Barrier, opracowane i produkowane przez biuro.
Ponadto, szef biura „Łucz” twierdzi, że taki dron uderzeniowy powinien móc utrzymać się w powietrzu przez mniej więcej dobę. Najprawdopodobniej będzie wykorzystywał silnik tłokowy lub turbośmigłowy, zapewne produkcji ukraińskiej.
Korosteliow zapowiedział też, że zamierza pokazać makietę bezzałogowca na wystawie „Broń i Bezpieczeństwo-2020” oraz aparat naturalnej wielkości. Ponadto, specjaliści z biura „Łucz” szacują, że taki dron można opracować i wdrożyć do służby w armii w bardzo krótkim czasie.
– Uważam, że jest całkiem możliwe przyjęcie takiego pojazdu latającego na stan uzbrojenia za półtora roku – powiedział szef biura. – Potrzeba 9 miesięcy, żeby zacząć latać i jeszcze zostawić 8-9 miesięcy na wszystkie testy i poprawki.
Zdaniem Korosteliowa, Ukraina posiada sprawdzone technologie, które pod względem finansowym i technicznym stanowią do 85 procent wartości pracy nad stworzeniem takiego drona uderzeniowego. Dotyczy to m.in. optoelektronicznego systemu namierzania celu opracowanego dla śmigłowców bojowych, a także różnych systemów kontroli lotu, systemu zasilania silnika, a także innego sprzętu testowanego na rakietowych pociskach przeciwokrętowych Neptun. Chodzi tu o mobilne stanowisko dowodzenia RKP-360, wykorzystywanego w ramach systemu Neptun. Szef biura “Łucz” porównuje nowego bezzałogowca do amerykańskiego Predatora i izraelskiego Hermesa.
Przeczytaj: Ukraina: trwają przygotowania do państwowych testów dronów rozpoznawczych Łełeka-100 [+VIDEO]
Czytaj także: Tureckie drony uderzeniowe Bayraktar TB2 na Ukrainie. Rozpoczęto loty szkoleniowe
defence-ua.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!