Według strony ukraińskiej, duży rosyjski okręt desantowy Projektu 775/II „Cezar Kunikow” został zatopiony u południowych wybrzeży Krymu w wyniku ataku, przeprowadzonego przez drony morskie.

W środę rano strona ukraińska poinformowała o skutecznym ataku na ataku na duży rosyjski okręt desantowy Projektu 775/II „Cezar Kunikow” w rejonie miasta Ałupka na południowym wybrzeżu Krymu, na wodach Morza Czarnego.

Jak podał ukraiński wywiad wojskowy, okręt został zniszczony w wyniku skutecznego ataku dronów morskich Magura V5. Rosyjska jednostka miała zatonąć po trafieniu w lewą burtę.

Według strony ukraińskiej, operacje przeprowadziła jednostka wywiadu wojskowego Ukrainy we współpracy ze wszystkimi rodzajami sił bezpieczeństwa i obrony tego państwa. Rosyjska operacja poszukiwawczo-ratunkowa rzekomo nie przyniosła powodzenia. Ukraińcy twierdzą, że zginął mogła większość z prawie 90-osobowej załogi. Nie jest jednak jasne, ilu wówczas ludzi przebywało na okręcie. Ukraiński wywiad twierdzi, że w momencie ataku „Cezar Kunikow” przewoził ładunek amunicji.

Rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej Dmytro Płetenczuk skomentował zniszczenie rosyjskiego okrętu cytatem z prezydenta Rosji Władimira Putina, jaki ten wypowiedział po zaginięciu okrętu podwodnego Kursk w 2000 roku wraz z całą załogą: „on utonął”. Zdaniem rzecznika, po zatopieniu „Cezara Kunikowa” z 13 okrętów rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w czynnej służbie pozostało tylko pięć jednostek. Płetenczuk zaznaczył też, że rosyjski okręt zatopiono w rocznicę śmierci samego Cezara Kunikowa, radzieckiego żołnierza z czasów II wojny światowej i Bohatera Związku Radzieckiego.

Również rosyjscy blogerzy wojskowi z grupy Rybar podali, że siły ukraińskie rano w środę zaatakowały duży okręt desantowy. Początkowo podawano, że rozmiar uszkodzeń nie jest znany, ale przynajmniej większość załogi przeżyła. Blogerzy potwierdzili, że atak przeprowadziły ukraińskie, nawodne morskie bezzałogowce, przy czym naprowadzanie zapewnił im dron rozpoznawczy NATO. Skrytykowali zarazem dowództwo floty. „(…) raz po raz Flota Czarnomorska okazuje się niekompetentna i niezdolna do odparcia ataków formacji ukraińskich” – komentują miliblogerzy z grupy Rybar.

„Cezar Kunikow” został zbudowany w Gdańsku i wprowadzony do służby w marynarce radzieckiej w 1986 roku. Okręt wchodził w skład 197. brygady okrętów desantowych 30. dywizji okrętów nawodnych Floty Czarnomorskiej FR. Jego bazą był Sewastopol. W przeszłości brał m.in. udział w operacji w Kosowie (1999 r.), w wojnie rosyjsko-gruzińskiej (2008 r.), a także w rejonie Syrii (2015 r.).

Dodajmy, że to kolejny tego rodzaju atak sił ukraińskich na Flotę Czarnomorską. Przypomnijmy, że 1 lutego br. wyniku ataku ukraińskich dronów morskich koło Krymu zatopiono rosyjski kuter rakietowy Projektu 1241 „Iwanowiec”.

Czytaj także: Media: Ukraina chce pozyskać podwodne drony bojowe

Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply