Rosjanie testowali swój najnowszy, ciężki bezzałogowiec uderzeniowy typu „stealth”, S-70 „Ochotnik” („Łowca”) z imitacjami rakiet powietrze-powietrze, w wariancie myśliwca przechwytującego.

Jak podała w środę rosyjska agencja RIA Novosti, rosyjscy wojskowi po raz pierwszy przeprowadzili na poligonie Aszułuk serię lotów ciężkiego drona uderzeniowego „Ochotnik” (pol. „Łowca”) w wariancie myśliwca przechwytującego z imitacjami rakiet powietrze-powietrze. Agencja powołuje się na swoje źródło w przemyśle zbrojeniowym.

Dron „Ochotnik” / „Łowca” już wcześniej przeprowadził serię lotów, ale w ich trakcie tylko oceniano jego walory oraz pracę głównych systemów pokładowych.

Według źródła agencji, przenoszone przez bezzałogowiec imitatory pocisków rakietowy miały charakter funkcjonalny. Zaznacza też, że „takie rakiety w wersji bojowej przeznaczone są do rażenia innych aparatów latających”. Testy te miały miejsce „niedawno”, ale nie sprecyzowano terminu.

Źródło wyjaśnia też, że przeprowadzone loty „pozwolą ocenić połączenie awioniki bezzalogowca z systemami naprowadzania rakiet i wiodącym samolotem Su-57”. Dron wykorzystywał do tego imitatory rakiet z głowicami samonaprowadzającymi radarowo i na podczerwień, pozbawionymi jednak silników i głowic bojowych. Informacja o testowaniu współpracy z Su-57 może świadczyć o tym, że dron ten przynajmniej częściowo może być w przyszłości wykorzystywany w roli „lojalnego skrzydłowego” dla takich maszyn załogowych.

„Ochotnik” ma stać się pierwszym, ciężkim bezzalogowcem z funkcjami uderzeniowymi w rosyjskich siłach powietrznych.

S-70 „Łowca” to nowy, rosyjski ciężki dron uderzeniowy, opracowany przez Biuro Konstrukcyjne Suchoj, w typie tzw. latającego skrzydła. Posiada właściwości stealth. Masa startowa to 20 ton. Wyposażony jest w silnik odrzutowy, pozwalający na osiągnięcie prędkości około 1000 km/godz. Według informacji rosyjskiego resortu obrony, dron ten posiada powłokę antyradarową i urządzenia elektrooptyczne oraz radarowe służące do prowadzenia rozpoznania.

Pierwszy lot, trwający ponad 20 minut, odbył się na początku sierpnia ub. roku. Jak podaje agencja Tass, pod koniec września 2019 roku bezzałogowiec wykonał wspólny lot z nowym myśliwcem 5. generacji Su-57. Dron manewrował w powietrzu w trybie automatycznym na wysokości około 1,6 km. Lot trwał ponad 30 minut. Rosjanie chcą, żeby wszedł do służby w 2024 roku.

W czerwcu br. pisaliśmy, że najnowszy, ciężki rosyjski bezzałogowiec uderzeniowy typu „stealth”, S-70 Łowca, ma zostać ubezpieczony na łączną sumę ponad 20 mln dol. W rosyjskich mediach na tej podstawie szacuje się koszt takiego drona na ponad 14,5 mln dolarów, czyli ponad dwa razy więcej niż w przypadku amerykańskich RQ-170.

ria.ru / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply