Rosjanie podali, że w ubiegłym tygodniu wykryli 37 obcych samolotów i 13 dronów, które prowadziły działania szpiegowskie i rozpoznawcze wzdłuż granic Federacji Rosyjskiej.
Według magazynu rosyjskiego resortu obrony „Krasnaja Zwiezda”, w ciągu ubiegłego tygodnia rosyjskie radary wykryły łącznie 50 obcych statków powietrznych, które prowadziły działania rozpoznawcze z powietrza w pobliżu granic Rosji.
Czytaj także: Rosyjskie stacje radarowe wykryły 30 obcych samolotów szpiegowskich w ciągu tygodnia
Jak wynikało z dołączonej infografiki, wykryto 37 obcych samolotów i 13 dronów operujących wzdłuż rosyjskiej granicy. Ich lot był śledzony przez rosyjskie stacje radarowe.
Na łamach „Krasnej Zwiezdy” zaznaczono, że w żadnym przypadku nie doszło do naruszenia granic Federacji Rosyjskiej.
W ubiegłym tygodniu Wiktor Bondariew, przewodniczący komisji obrony i bezpieczeństwa Rady Federacji, izby wyższej rosyjskiego parlamentu powiedział, że w 2021 roku liczba natowskich samolotów i dronów prowadzących działania szpiegowskie i rozpoznawcze z powietrza wzdłuż granic Federacji Rosyjskiej w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosła o ponad 30 procent.
Wcześniej informowaliśmy, że w poniedziałek myśliwce NATO dziesięciokrotnie przechwytywały rosyjskie bombowce i myśliwce podczas lotu nad północnym Atlantykiem, Morzem Północnym, Morzem Czarnym i Morzem Bałtyckim.
W poniedziałek 29 marca myśliwce NATO dziesięciokrotnie przechwytywały rosyjskie bombowce i myśliwce podczas lotu nad północnym Atlantykiem, Morzem Północnym, Morzem Czarnym i Morzem Bałtyckim. Między innymi na północy norweskie F-16 zostały poderwane po tym, jak radary wykryły dwie grupy rosyjskich samolotów wojskowych lecących w pobliżu wybrzeża Norwegii. Norweskie odrzutowce przechwyciły dwa bombowce Tu-95, które nadal leciały na południe nad Morzem Północnym, co skłoniło Wielką Brytanię i Belgię do poderwania myśliwców Typhoon i F-16. Później tego samego dnia norweskie F-16 przechwyciły dwa bombowce Tu-160 nad wodami międzynarodowymi.
W komunikacie NATO podano, że przechwycone rosyjskie samoloty nie wleciały w przestrzeń powietrzną sojuszu, a przechwycenia były przeprowadzane w bezpieczny i rutynowy sposób. Natowscy urzędnicy zauważają, że rosyjskie samoloty wojskowe często nie przesyłają kodu wskazującego ich pozycję i wysokość, nie przedstawiają planu lotu lub nie komunikują się z kontrolerami ruchu lotniczego, co stwarza potencjalne zagrożenie dla cywilnych samolotów pasażerskich.
TASS / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!