Timmermans wciąż krytyczny względem skargi nadzwyczajnej

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans podtrzymuje swoje krytyczne stanowisko w sprawie skargi nadzwyczajnej, wprowadzonej przez polskie władze w ramach reformy wymiaru sprawiedliwości.

Wiceszef KE mówił o tym w poniedziałek, podczas konferencji prasowej w Brukseli:

– W rekomendacjach, które wydaliśmy w sprawie praworządności w Polsce, bardzo krytycznie odnieśliśmy się do skargi nadzwyczajnej. Podtrzymuję stanowisko, które zostało jasno przedstawione w rekomendacjach.

Jego słowa padają w określonym kontekście. W ostatnim czasie polski rząd i KE próbują się porozumieć w sprawie konfliktu dotyczącego praworządności. Dotychczas przeprowadzone zmiany w ustawach sądowych, przedstawiane przez polityków PiS jako ustępstwa wobec Komisji, zostały przez nią uznane za niewystarczające.

Jak podkreślił Timmermans, na spotkaniu ministrów ds. europejskich, które miało miejsce w ubiegłym tygodniu w Luksemburgu, raz jeszcze wytłumaczył stanowisko KE m.in. w sprawie skargi nadzwyczajnej.

– Widziałem bardzo mocne wsparcie ze strony państw członkowskich. Sadzę, że polskie władze mogą po prostu przeczytać rekomendacje, żeby dowiedzieć się, czego KE od nich oczekuje – powiedział Timmermans.

Zgonie z ustawą, skargę nadzwyczajną na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat może wnieść Prokurator Generalny, Rzecznik Praw Obywatelskich oraz, w zakresie swojej właściwości, Prezes Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, Rzecznik Praw Dziecka, Rzecznik Praw Pacjenta, Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, Rzecznik Finansowy i Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

W ubiegłym tygodniu radio RMF FM podało, powodując się na swoje źródła, że rezygnacja przez rządzących z usuwania sędziów Sądu Najwyższego, w tym prezes Małgorzaty Gersdorf, a także zniesienie instytucji skargi nadzwyczajnej, może uchronić Polskę przed kontynuowaniem unijnej procedury praworządności.

Przeczytaj więcej: RMF FM podało, czego KE chce od Polski w zamian za rezygnację z artykułu 7

Zaznacza się jednak, że te warunki są stawiane przez Komisję Europejską od miesięcy. Szczegółowo opisano je w grudniowych rekomendacjach KE dla rządzących w Polsce. Timmermans wielokrotnie powtarzał, że rekomendacje te są cały czas w mocy.

Przeczytaj: Tusk zaszkodzi porozumieniu Polski z KE? „Rozpowiada po Brukseli, że PiS go aresztuje”

Interia.pl / Kresy.pl