Straż Graniczna z Zakopanego przeprowadziła kontrolę legalności zatrudnienia w jednym z przedsiębiorstw z powiatu chrzanowskiego, zajmujących się przetwórstwem mięsnym. W pojemnikach zamiast mięsa funkcjonariusze ujawnili siedmioro cudzoziemców - pięcioro Kolumbijczyków oraz dwoje Nepalczyków.

Straż Graniczna poinformowała o sprawie we wtorek. Zakopiańscy funkcjonariusze prowadzili kontrolę legalności zatrudnienia w jednym z przedsiębiorstw z powiatu chrzanowskiego, zajmujących się przetwórstwem mięsnym.

"Podczas prowadzonej na hali obróbki mięsa kontroli byli bardzo zaskoczeni, kiedy w pojemnikach zamiast mięsa ujawnili siedmioro cudzoziemców - pięcioro Kolumbijczyków oraz dwoje Nepalczyków" - czytamy.

We wtorek w nocy Senat USA przegłosował ustawę o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu. Pakiet ma łączną wartość 95 mld dolarów, z czego 61 mld przypadnie Ukrainie. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta, który zapowiedział, że podpisze ją niezwłocznie w środę.

W sobotę Izba Reprezentantów Kongresu USA zatwierdziła pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, wart 60,8 mld dolarów. "Za" głosowało 311 kongresmenów, a 112 było "przeciw". W przypadku Partii Republikańskiej, pakiet poparło tylko 101 z nich, podczas gdy 112 było przeciw. Następnie ustawa trafiła do Senatu USA, gdzie przyjęto ją we wtorek w nocy stosunkiem głosów 79-18. Uzyskała więc poparcie większości senatorów obydwu partii.

Pakiet trafi teraz na biurko prezydenta USA Joe Bidena, który zapowiedział, że podpisze ją w środę. Ma też ogłosić zawartość kolejnego pakietu dla Ukrainy.

W marcu USA, nie ogłaszające tego, wysłały na Ukrainę pociski balistyczne dalekiego zasięgu. Według amerykańskich urzędników Ukraina dwukrotnie użyła już tej broni.

Ukrainie przekazane zostały systemy rakietowe dalszego zasięgu typu ATACMS, które mogą uderzyć w cele oddalone o 300 km. Jak podkreśliła informująca o tym Al Jazeera, stanowi to niemal dwukrotność zasięgu dotychczas przekazywanych Kijowowi pocisków ATACMS. Katarska telewizja przypomniała, że Waszyngton długo opierał się przed dostarczeniem Ukraińcom pocisków tak dalekiego zasięgu w obawie, że mogą one zostać użyte przeciwko celom w głębi terytorium Rosji i eskalować konflikt do poziomu grożącego konfliktem globalnym.

Jednak w lutym Biden zatwierdził dostawę rakiet, a „znaczna” ich liczba została uwzględniona w pakiecie pomocowym o wartości 300 milionów dolarów ogłoszonym w marcu. Urzędnicy Departamentu Obrony USA twierdzili wówczas, że to oszczędności z poprzednich kontraktów. „Już wysłaliśmy część, wyślemy więcej” – powiedział dziennikarzom doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu Jake Sullivan.

Spółka CPK rezygnuje z budowy planowanych dotychczas linii kolejowych. Większość tras ma zostać wyznaczona od nowa. "Każdy rok opóźnienia projektu oznacza miliardy złotych utraconych korzyści" - podkreśla Maciej Wilk, ekspert ds. lotnictwa.

Podczas niedawnego spotkania z branżą kolejową Zbigniew Szafrański, szef rady nadzorczej spółki CPK oświadczył, że "odłączamy się mentalnie od modelu piasty i szprych. To jest wizja jednego człowieka, niekoniecznie najlepsza". Szafrański ocenił w rozmowie z DGP, iż "założenie, że wszystkie linie kolejowe będą się zbiegać w jednym punkcie, z perspektywy gospodarczej i społecznej nie ma uzasadnienia".

"Będziemy łączyć główne ośrodki miejskie i gospodarcze w taki sposób, żeby uzyskać jak największy efekt. Na pewno nie będzie to układ, który będzie się zbiegał w jednym punkcie. Nie będziemy przenosili węzła przesiadkowego z Warszawy do CPK, bo lotnisko jest ważnym punktem, który kolej powinna obsłużyć, ale to nie powinien być środek sieci kolejowej" - kontynuował. Oznacza to, że większość tras ma zostać wyznaczona od nowa.

Grecja może przekazać Ukrainie system obrony powietrznej Patriot w zamian za „gwarancje” bezpieczeństwa i rekompensatę finansową od USA – podają media.

Jak podała ukraińska agencja Unian, powołując się na grecki serwis Pronews, Grecja może przekazać Ukrainie systemy obrony powietrznej Patriot, jeśli otrzyma w zamian „gwarancje” bezpieczeństwa i rekompensatę finansową od USA. Pronews powołuje się na swoje źródła w grecki rządzie.

W świetle poważnych wyzwań dla bezpieczeństwa na świecie i wojny na Ukrainie „ważne byłoby wzmocnienie głosu tych, którzy popierają rychły pokój” – powiedział w środę w Pekinie minister spraw zagranicznych Węgier.

Szef węgierskiej dyplomacji Péter Szijjártó przebywał w Pekinie przy okazji 75 rocznicy nawiązania relacji dyplomatycznych przez Węgry i Chińską Republikę Ludową. Węgrierskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zacytowało wypowiedź jego szefa w czasie spotkania z chińskim odpowiednikiem Wangiem Yi, że „obecne czasy nadają stosunkom dwustronnym większe znaczenie niż kiedykolwiek wcześniej" - przytoczył portal Daily News Hungary.

Szijjártó twierdził, że „obóz prowojenny jest niezwykle głośny, ponieważ wspierają go globalne organizacje pozarządowe i sieci medialne”. Jak dodał - „Ale musimy też głośniej wspierać pokój”. Szijjártó wyraził nadzieję, że Węgry będą mogły w dalszym ciągu polegać na „zaangażowaniu Chin w zapewnienie, aby w końcu powrócił pokój w regionie”.

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 0 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
0%