Sekretarz Obrony USA Lloyd Austin poinformował, ile KTO Rosomak Polska przekazała Ukrainie.

W miniony wtorek, po zakończeniu 15. spotkania grupy kontaktowej ds. obrony Ukrainy w bazie Ramstein w Niemczech, na wspólnej konferencji prasowej wystąpili szef Pentagonu, Lloyd Austin oraz przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, gen. Mark Milley.

Podczas swojego wystąpienia, sekretarz obrony Lloyd Austin powiedział m.in., że według relacji strony polskiej, na Ukrainę przekazanych zostało z Polski m.in. ponad 100 transporterów opancerzonych.

„Polska od naszego ostatniego spotkania [grupy Ramstein – red.] dostarczyła Ukrainie dodatkowy i bardzo potrzebny sprzęt do usuwania min i ponad 100 transporterów opancerzonych oraz kilkadziesiąt tysięcy sztuk amunicji” – powiedział szef Pentagonu.

Według mediów branżowych, jak Defence24.pl, tym samym Austin ujawnił liczbę kołowych transporterów opancerzonych Rosomak, wysłanych przez Polskę Ukraińcom. Serwis ten uważa, że chodzi tu „głównie o pojazdy w wersji kołowego bojowego wozu piechoty, a zatem z wieżą Hitfist-30P”, a także, prawdopodobnie, również różne warianty specjalistyczne.

Zobacz: Symbolika Wehrmachtu na podarowanych Ukrainie przez Polskę KTO Rosomak

Zobacz również: Rosjanie informują o trafieniu Rosomaka przekazanego Ukrainie przez Polskę. Opublikowali nagranie

Ponadto, szef Pentagonu powiedział, że na spotkaniu zaapelował do ministrów obrony innych krajów, żeby znów przejrzeli swoje zapasy amunicji kal. 155 mm oraz kluczowych systemów obrony powietrznej i rakiet przechwytujących – interceptorów. Wyjaśnił, że trzeba mieć pewność, iż „wszyscy przekazujemy wszystko, co może przygotować Ukrainę na nadchodzącą zimę”.

Później gen. Milley, odpowiadając na jedno z pytań dziennikarzy powiedział, że siły ukraińskie w ramach swojej kontrofensywy robią „ciągłe, stałe postępy”. Według niego, w ogólnym sensie, „Ukraińcy przeszli już przez kilka warstw” rosyjskiej obrony.

„Ona nie została jeszcze w 100 procentach przełamana, ale przeszli przez kilka z jej warstw. Oni idą bardzo wolno, zachowując swoją siłę bojową i bardzo świadomie przez ten pas obronny, który ciągnie się wzdłuż i wszerz okupowanej przez Rosję Ukrainy” – dodał głównodowodzący amerykańskich sił zbrojnych.

Zwracając się do osób, które krytykują powolne tempo i relatywnie skromne osiągnięcia Ukraińców powiedział, że mają oni jeszcze przed sobą sporo odpowiedniej do walki pogody i zostało im dużo siły bojowej.

„Ukraińcy nie mają żadnego zamiaru zatrzymywać się. Będą szli dalej, aż dojdą do granic swojego państwa” – uważa generał.

Dodajmy, że zdaniem części zachodnich ekspertów i analityków, w ostatnich dniach Siłom Zbrojnym Ukrainy prawdopodobnie udało się pokonać tzw. pierwszą Linię Surowikina, czyli wszystkie umocnienia w rejonie Robotyne-Werbowe. Ukraińcom najwyraźniej udało się wysadzić za nią desant piechoty z wozów Marder i Stryker.

W sierpniu br. w mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać było wozy KTO Rosomak znajdujące się w rękach Sił Zbrojnych Ukrainy. Do sprawy odniósł się na Twitterze Jarosław Wolski. „Przekazaliśmy do tej pory około 2 ukraińskie bataliony tj 2x 31 maszyn (około 60-64 łącznie) czyli mniej niż 1 nasz batalion (88 Rosomaków wszystkich odmian, z czego 58 w wersji KBWP)” – przekazał.

Przypomnijmy, że nowe wozy KTO Rosomak miały zostać wyprodukowane specjalnie dla Ukrainy. Portal Polskiej Agencji Prasowej fakehunter.pap.pl przekonywał, że „transportery opancerzone Rosomak, które zamówiła w Polsce Ukraina nie uszczupli zasobów naszej armii, bowiem dopiero zostaną one wyprodukowane. I to nie za darmo. Sprzęt ten będzie sfinansowany ze środków europejskich”.

Z korespondencji naszego portalu z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów wynika, że „zgodnie z decyzjami Rady UE (nr 2021/509 r. z 22 marca 2021 r. oraz nr 2022/338 i 2022/339 z 28 lutego 2022 r.) państwa członkowskie przekazujące sprzęt i uzbrojenie Ukrainie, po złożeniu stosownych wniosków, mogą ubiegać się o częściową refundację z EPF wartości przekazanego Ukrainie sprzętu i uzbrojenia. Całościowy budżet EPF w latach 2021-2027 wynosi blisko 8 mld EUR, z czego 3,6 mld EUR przeznaczone będą na wsparcie wojskowe dla Sił Zbrojnych Ukrainy. Rekompensaty wypłacane są sukcesywnie po złożeniu wniosków”.

Zobacz też: Zełenski: Polska dostarczy Ukrainie 200 Rosomaków

defense.gov / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. RAFALXJXJXJ
    RAFALXJXJXJ :

    SKANDAL ZA KTÓRY POWINNI ODPOWIEDZIEĆ CO NAJMNIEJ WIĘZIENIEM MINISTER MON I RZĄD. Jeszcze niedawno bredzono o pozbywaniu sie starego sprzętu wojskowego z czasów PRL ale te Rosomaki to nie służyły w PRL i ten argument jest z czapy . Świadczy raczej o zakłamaniu elit pisowskich niż ich działaniu na rzecz Polski.
    Co do ich tajnej umowy o pomocy ,jakoby podpisali w 2016? roku- kto tam ich wie co tam podpisywali , ile dali a ile mieli dać , kto to jest w stanie zweryfikowac skoro Suweren nie ma nic do powiedzenia .