Do Rosji płyną z całego świata kondolencje po piątkowym ataku terrorystycznym. Wyrazy współczucia złożyło m.in. polskie MSZ.

W piątek wieczorem doszło do zamachu terrorystycznego w Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą. Najnowsze informacje mówią o śmierci 115 osób. Do Rosji płyną z całego świata kondolencje po zdarzeniu.

“Horror niewinnych cywilów w Moskwie jest nie do przyjęcia” – napisała na platformie X premier Włoch Giorgia Meloni. “Wyrażam pełną solidarność z osobami dotkniętymi tą sytuacją i rodzinami ofiar” – dodała. Potępiła “ohydny akt terroryzmu”.

Potępiamy straszliwy atak terrorystyczny wymierzony w niewinnych widzów koncertu w Moskwie. Łączymy się z rodzinami ofiar i wszystkimi rannymi” – napisał kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Kondolencje złożył także premier Węgier Vikto Orban. “Chciałbym złożyć moje najgłębsze kondolencje narodowi rosyjskiemu w związku z ohydnym atakiem terrorystycznym, który miał miejsce pod Moskwą. Módlmy się za rodziny ofiar!” – oświadczył na platformie X.

Także polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych złożyło wyrazy współczucia. “Jesteśmy poruszeni wieściami o tragicznych wydarzeniach w podmoskiewskiej sali koncertowej Crocus City Hall. Stanowczo potępiamy atak terrorystyczny i wyrażamy szczere kondolencje rodzinom ofiar”  przekazało MSZ.

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel napisał: “Potępiam straszliwy atak terrorystyczny w Rosji. Śmierć niewinnych ludzi, gdziekolwiek do niej dojdzie jest ludzką tragedią”. “Składam kondolencje ofiarom i ich rodzinom” – dodał.

“Składamy nasze szczere kondolencje narodowi rosyjskiemu z powodu ofiar śmiertelnych i osób rannych w dzisiejszym ataku” – napisała w komunikacie ambasada USA w Rosji.

Kondolencje przekazali także m.in. premier Holandii Mark Rutte, austriackie MSZ, premier Grecji Kiriakos Mitsotakis.

Dżihadyści z tzw. państwa islamskiego (ISIS) wzięli na siebie odpowiedzialność za piątkowy zamach w sali koncertowej Crocus City Hall w Moskwie (faktycznie w Krasnogorsku zaraz pod Moskwą). Kilku uzbrojonych mężczyzn wtargnęło w piątek do dużej sali koncertowej w Moskwie i otworzyło ogień z broni automatycznej w tłum.

Przypomnijmy, że w mediach pojawiły się informacje o obywatelach Tadżykistanu, podejrzanych o zamach na halę koncertową pod Moskwą. Według Kremla, szef FSB poinformował o zatrzymaniu „wszystkich czterech terrorystów”.

Ukraiński wywiad wojskowy wcześniej oświadczył z kolei, że piątkowa, krwawa strzelanina w podmoskiewskiej sali koncertowej Crocus City Hall to „umyślna prowokacja służb specjalnych Putina”, rzekomo celem uzasadnienia eskalacji wojny z Ukrainą.

Ambasada USA w Rosji ostrzegała, że “ekstremiści” mają plany ataku w Moskwie. Placówka nie podała żadnych dalszych szczegółów na temat charakteru zagrożenia, ale stwierdziła, że ludzie powinni unikać koncertów i tłumów oraz zwracać uwagę na otoczenie.

19 marca rosyjska, państwowa agencja prasowa TASS poinformowała, że prezydent Rosji Władimir Putin nazwał stosowane na Zachodzie stwierdzenia o możliwości ataków terrorystycznych w Federacji Rosyjskiej szantażem. W biurze FSB Putin mówił o „niedawnych prowokacyjnych wypowiedziach szeregu oficjalnych zachodnich struktur na temat możliwości ataków terrorystycznych w Rosji”.

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Dżihadyści atakują otwarcie i za atak nie biorą pieniędzy, gdyż robią to dla swoich idei. USA za bardzo się pospieszyły z twierdzeniem, iż nie jest to robota Ukraińców, poza tym sprawcy uciekali do banderstanu, nie zaś na lotnisko.