Rzecznik Konfederacji zapowiada odebranie świadczenia 500+ uchodźcom [+VIDEO]

Rzecznik prasowa Konfederacji i wiceprezes Ruchu Narodowego Anna Bryłka zapowiedziała, że w przypadku dojścia do władzy, jej ugrupowanie zaprzestanie przyznawania świadczenia 500+ uchodźcom z Ukrainy.

Podczas czwartkowego wywiadu dla Radia Wnet rzecznik prasowa Konfederacji i wiceprezes Ruchu Narodowego  Anna Bryłka zapowiedziała, że w przypadku dojścia do władzy jej ugrupowanie zaprzestanie przyznawania świadczenia 500+ uchodźcom z Ukrainy.

“Koniec z przywilejami, między innymi 500+… to są uchodźcy, oni nie są obywatelami Polski, z tego (świadczenia) mogą korzystać tylko obywatele Polski” – mówiła.

“Dopóki trwa wojna Polska jest zobowiązania do pomagania uchodźcom i to wynika z umów międzynarodowych, więc nie ma czegoś takiego, że my możemy sobie zatrzymać teraz taką migrację” – dodała.

Portal Kresy.pl zapoznał się z raportem „Uchodźcy wojenni z Ukrainy. Rok w Polsce”, opracowanym na zlecenie Kancelarii Premiera przez agencję zatrudnienia EWL, Fundację EWL i Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. Wynika z niego m.in., że w Polsce przebywa obecnie 1,5 mln uchodźców z Ukrainy, objętych pomocą tymczasową. To osoby w różnym wieku. Spośród nich, 0,9 mln podjęło zatrudnienie. To 82 proc. dorosłych. Autorzy raportu zaznaczają, że wskaźnik zatrudnienia wśród uchodźców w wieku produkcyjnym wynosi 84 proc.

{onad połowa (56 proc.) zaczęła pracować w ciągu 3 miesięcy od przyjazdu do Polski. Jak dotąd, 18 proc. dorosłych ukraińskich uchodźców nie podjęło zatrudnienia, natomiast co trzeci przynajmniej raz zmienił pracę.

W ocenie autorów raportu, dane te mają świadczyć m.in. o „wysokiej skuteczności wdrażanych rozwiązań systemowych”, takich jak uproszczona procedura zatrudnienia obywateli Ukrainy. Mają też wskazywać na coraz większe poczucie pewności oraz chęć rozwoju na polskim rynku pracy.

Jak podano, większość uchodźców z Ukrainy (83 proc.) przebywa w Polsce co najmniej od pół roku. Nieco ponad połowa respondentów (51 proc.) przyjechała w ciągu pierwszych trzech miesięcy od wybuchu wojny, natomiast tylko 5 proc. zdecydowało się przyjechać do Polski na przełomie 2022 i 2023 roku, czyli w czasie intensyfikacji ataków Rosji na infrastrukturę krytyczną i obiekty cywilne.

45 proc. uchodźców z Ukrainy, którzy wzięli udział w badaniu, odwiedzało nasz kraj przed wybuchem wojny, przy czym rzadziej były to cele ekonomiczne/zarobkowe (8 proc.), a częściej „turystyczne” (18 proc.).

Czytaj także: Rz: ukraińscy uczniowie rezygnują z polskich szkół

W ramach badania sprawdzano też nastawienie uchodźców do powrotu na Ukrainę. Jedna trzecia z nich (32 proc.) zamierza wrócić do swojego kraju jak najszybciej. Z kolei prawie połowa (45 proc.) po zakończeniu wojny planuje zostać w Polsce – na kilka lat (17 proc.) lub przynajmniej przez rok (22 proc.). 6 proc. ukraińskich uchodźców jest zdecydowanych osiedlić się w naszym kraju na stałe (zaznaczono, że to spadek o 1 pkt. proc.), 7 proc. chce pozostać na emigracji, ale jak najszybciej wyjechać z Polski do innego kraju. 16 proc. nie potrafiło udzielić jednoznacznej odpowiedzi.

Ponadto, zdecydowana większość Ukraińców-uchodźców uważa, że po zakończeniu wojny rosyjsko-ukraińskiej, stosunki polsko-ukraińskie będą lepsze. Zdaniem 62 proc. badanych będą zdecydowanie lepsze, a według 27 proc. – trochę lepsze. 5 proc. twierdzi, że relacje te się pogorszą.

Zdaniem autorów raportu, powinno się jeszcze bardziej zliberalizować przepisy dotyczące zatrudniania Ukraińców, szczególnie specjalistów, dalej ułatwiać im osiedlanie się w Polsce i systemowo wspierać podmioty prowadzące proimigracyjną działalność.

„Kluczową kwestię stanowi obecnie rozwój potencjału obywateli Ukrainy i dopasowanie ich wysokich kompetencji do potrzeb polskich pracodawców. Aby to osiągnąć, niezbędna jest dalsza deregulacja, mająca na celu uproszczenie procesu nostryfikacji dyplomów, digitalizacja procedur legalizacyjnych oraz decentralizacja, która pozwoli na szersze wsparcie organizacji pozarządowych, firm i instytucji, specjalizujących się w działaniach na rzecz integracji czy aktywizacji zawodowej migrantów” – twierdzi cytowany w raporcie prezes zarządu EWL Group i prezes Fundacji EWL, Andrzej Korkus.

Przeczytaj: Ukrainka tłumaczy rodakom, jak zyskać prawo do 1500 zł polskiej emerytury za tydzień pracy w Polsce [+VIDEO]

Kresy.pl/Radio Wnet

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply