W niedzielę amerykański niszczyciel rakietowy USS Milius przepłynął przez Cieśninę Tajwańską. Marynarka wojenna USA określiła to w poniedziałek, jako “rutynowy tranzyt”. Kilka dni wcześniej Chiny zakończyły ćwiczenia wojskowe w pobliżu Tajwanu.

Dowództwo amerykańskiej 7. Floty poinformowało w poniedziałek, że dzień wcześniej niszczyciel rakietowy USS Milius “rutynowo” przeprawił się przez Cieśninę Tajwańską. Marynarka wojenna USA informuje, że odbyło się to zgodnie z przepisami prawa międzynarodowego, w ramach realizacji prawa do swobody żeglugi. Kilka dni wcześniej Chiny zakończyły ćwiczenia wojskowe w pobliżu Tajwanu – zwraca uwagę agencja Reuters.

Tranzyt okrętu pokazuje zaangażowanie Stanów Zjednoczonych na rzecz wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku – dodano.

Chińskie dowództwo poinformowało w poniedziałek, że ruchy amerykańskiego okrętu były monitorowane.

Ministerstwo obrony Tajwanu przekazało z kolei, że okręt płynął przez cieśninę w kierunku północnym, a sytuacja w tym rejonie była “normalna”.

W ubiegłym tygodniu USS Milius przepłynął w pobliżu jednej z kontrolowanych przez Chiny wysp na Morzu Południowochińskim. Strona chińska uznała to za działanie nielegalne.

Kilka dni temu Chiny zakończyły ćwiczenia wojskowe w pobliżu Tajwanu. Ćwiczenia ogłoszono dzień po tym, jak prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen wróciła do Tajpej z Los Angeles, gdzie spotkała się z przewodniczącym Izby Reprezentantów USA Kevinem McCarthym.

Zobacz także: Macron: Europa musi uniezależnić się od USA i nie dać wciągać w konflikt o Tajwan

Uznawana przez niewielką grupę państw Republika Chińska na Tajwanie jest dziedzictwem chińskiej wojny domowej. Gdy nacjonalistyczny przywódca Chin Czang Kaj-szek przegrał walkę z komunistami Mao Zedonga, którzy 1 października 1949 proklamowali powstanie Chińskiej Republiki Ludowej, w grudniu tegoż roku roku resztki sił nacjonalistycznych ewakuowały się na Tajwan. Tam, korzystając z osłony USA, funkcjonowały one dalej jako Republika Chińska, początkowo ciesząca się międzynarodowym uznaniem.

W 1971 ChRL zajęła jej miejsce w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Od tego czasu większość państw świata uznaje ją za jedyne państwo chińskie. Nawet wspierające tajwańskie struktury Stany Zjednoczone uznają formalną jedność państwowości chińskiej.

Zobacz także: Chińska ambasada krytykuje “polskiego urzędnika”. Chodzi o słowa Morawieckiego

reuters.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply