Nawet 200 brytyjskich naukowców podejrzanych o wspieranie chińskich badań nad nowymi broniami

Prawie 200 brytyjskich naukowców z co najmniej 14 uniwersytetów w Wielkiej Brytanii jest objętych śledztwem pod zarzutem nieświadomej pomocy chińskiemu rządowi w budowie broni masowego rażenia, podała w poniedziałek gazeta “The Times”.

Naukowcy są podejrzani o nieświadome łamanie przepisów eksportowych, których celem jest zapobieganie przekazywaniu własności intelektualnej w bardzo wrażliwych dziedzinach wrogim państwom, podała gazeta powołując się na anonimowe źródło.

Brytyjski rząd ma obecnie przygotowywać wezwania do naukowców, którzy są podejrzani o transfer wyników badań nad zaawansowanymi technologiami wojskowymi do Chin.

Osobom tym grozi maksymalnie 10 lat więzienia jeśli zostaną stwierdzone naruszenia  rozporządzenia w sprawie kontroli eksportu (Export Control Order) z 2008 r.

Według służb bezpieczeństwa wysiłki brytyjskich naukowców mogą pomóc Pekinowi w opracowaniu broni masowego rażenia i mogą zostać wykorzystane w ramach represji wobec dysydentów politycznych i mniejszości, w tym Ujgurów.

„W niedługim czasie możemy spotkać się z dziesiątkami naukowców w sądach”, powiedziało „Timesowi” źródło. „Jeśli nawet 10 procent dochodzeń doprowadzi do pomyślnych postępowań sądowych, zobaczymy około 20 naukowców idących do więzienia za pomoc Chińczykom w budowie superbroni”.

Rzecznik rządu Wielkiej Brytanii podkreślił: „Eksporterzy uzbrojenia oraz osoby zajmujące się transferem technologii wojskowej, o których mowa w rozporządzeniu o kontroli eksportu z 2008 r., potrzebują pozwolenia na eksport lub transfer z Wielkiej Brytanii”.

Badanie przeprowadzone przez Civitas, think-tank społeczeństwa obywatelskiego z siedzibą w Londynie, wykazało, że 20 brytyjskich uniwersytetów miało do czynienia z 29 chińskimi uniwersytetami i dziewięcioma firmami powiązanymi z wojskiem, w tym z chińskimi koncernami zbrojeniowymi.

Radomir Tylecote, główny autor badania i były urzędnik skarbu, wyraził zaniepokojenie, że badania sponsorowane przez chińskie organizacje mogą mieć „nieumyślne podwójne zastosowanie” w celach wojskowych, czytamy w artykule. Jako problematyczne wskazał m.in. technologię hipersoniczną oraz badania nad grafenem – materiał ten zaczyna być wykorzystywany w opancerzonych chińskich helikopterach.

W zeszłym tygodniu Uniwersytet w Manchesterze zakończył projekt badawczy z China Electronics Technology Group (CETC) po tym, jak brytyjska komisja parlamentarna wyraziła zaniepokojenie, że technologia państwowej firmy jest wykorzystywana przeciwko Ujgurom.

CZYTAJ TAKŻE: Mike Pompeo oskarżył Chiny o ludobójstwo Ujgurów

Zobacz również: Ambasada ChRL w USA: ujgurskie kobiety przestały być “maszynkami do rodzenia”, są bardziej niezależne i pewne siebie

Jak informowaliśmy, w listopadzie ubiegłego roku w sieci pojawiły się zdjęcia chińskiego bombowca H-6N, zdolnego do przenoszenia pocisków rakietowych. Widać na nich, że samolot przenosi pod kadłubem bardzo dużą rakietę. Według serwisu The Drive-War Zone, jest ona niemal identyczna z rakietą, której fotografie pojawiły się w poprzednim miesiącu. Jej cechy wskazują, że może to być pocisk hipersoniczny, potencjalnie z silnikiem przelotowym i możliwością przenoszenia głowicy jądrowej.

W obu przypadkach chodzi o przenoszony pod kadłubem pocisk rakietowy o długości ponad 12 metrów lub około 1/3 długości H-6N. Kształt części nosowej (m.in. spłaszczony kształt i widoczne „płetwy”) najbardziej sugeruje, że chodzi o jakiś obiekt hipersoniczny.

Wcześniej serwis War Zone zwracał uwagę, że kształt ten ogólnie odpowiada nienapędzanemu hipersonicznemu pojazdowi szybującemu DF-ZF, który można było zobaczyć na rakiecie DF-17 podczas parady wojskowej w Pekinie w 2019 roku.

Przeczytaj: Raport: część istotnych komponentów amerykańskiej broni hipersonicznej pochodzi od Chińczyków

Czytaj również: Chiny zbudowały hipersoniczny bojowy pojazd latający [+FOTO]

Kresy.pl / times.co.uk / dailymail.com.uk