Według nowego amerykańskiego raportu, część dostawców krytycznie ważnych komponentów broni hipersonicznej USA może zależeć od chińskich poddostawców. W przypadku dostawców na tzw. poziomie trzecim to 10 procent.

W ubiegłym tygodniu na łamach serwisu „Defense News” zwrócił uwagę na nowy raport, z którego wynika, że Chińczycy mogli już uzyskać kontrolę nad kluczową z punktu widzenia USA sferą broni hipersonicznej. Jednocześnie, Pentagon skupia się na tym, by opracowywane nowe technologie, takie jak np. energia kierowana czy sztuczna inteligencja, nie były zagrożone przez obce państwa, poprzez „wkupywanie się” w przemysł zbrojeniowy. Rakietowe pociski hipersoniczne, zdolne do poruszania się co najmniej pięciokrotnie szybciej od prędkości dźwięku, miałyby stać się podporą amerykańskiej armii w nadchodzących dekadach.

Sprawa dotyczy dorocznego raportu Federal Scorecar opracowanego przez firmę analityczną Govini. Wskazano w nim, że w ramach łańcucha dostaw ws. broni hipersonicznej, dostawcy tzw. pierwszego poziomu, czyli siedem dużych firm ściśle współpracujących z Departamentem Obrony nad rozwojem technologicznym, skutecznie trzymają chińskie firmy z dala od tego procesu. Jednak na poziomie trzecim, wśród firm dostarczających mniejsze, ale krytycznie ważne komponenty, „wystawienie na chińskich dostawców skacze do prawie 10 procent”.

Zaznaczono też, że wraz z kolejnymi poziomami, po poziom piąty, zależność ta lekko rośnie. Govini informuje, że dostrzega oznaki nakładania się na siebie firm na niższych poziomach.

Jim Mitre, wiceszef Govini ds. strategii i analiz wyjaśnia, że taki stan rzeczy nie musi koniecznie oznaczać, że chińskie części trafiają do amerykańskich systemów broni hipersonicznej.

„Chiny mogą jednak mieć okazje do utrudniania rozwoju hipersoników poprzez angażowanie się w łańcuch dostaw, a dla Departamentu Obrony i przemysłu [zbrojeniowego-red.] jest szczególnie ważne, by zapewnić, że tak się nie stanie” – zaznaczył. Dodał, że w tej sferze jego firma regularnie współpracuje z Pentagon, żeby zrozumieć wyzwania dotyczące łańcucha dostaw.

W ciągu ostatnich dwóch lat szereg raportów Pentagonu wywołało obawy o bazę przemysłu obronnego, szczególnie w odniesieniu do wysokiej klasy materiałów i wiedzy projektowej w zakresie budowy pocisków rakietowych. Jak ustalono, w niektórych przypadkach jedynym dostawcą kluczowych materiałów były firmy z Chin, które USA chcą kontrować inwestując m.in. w broń hipersoniczną.

W marcu br. Pentagon ogłosił, że uruchamia głęboką kontrolę w bazie przemysłowej związanej z rozwojem broni hipersonicznej, żeby zrozumieć jej wrażliwość na poziomie dostawców niższego rzędu. Studium w tej sprawie jest w trakcie opracowywania. Tymczasem urzędnicy potwierdzili, że pandemia COVID-19 dotknęła mniejszych dostawców.

Według ustaleń Govini, USA w porównaniu z Chinami niedostatecznie inwestuje w sferze technologii kwantowych. Zaznaczono, że na badania, rozwój, testowanie i ocenę programów technologii kwantowych, budżet w roku budżetowym 2021 jest o 10 proc. niższy niż w poprzednim roku. Jednocześnie, Pentagon wnioskował o 3,2 mld dolarów na badania i rozwój broni hipersonicznej.

W grudniu ub. roku, jak pisaliśmy, Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało, że pierwszy pułk hipersonicznego systemu uzbrojenia Awangard trafił na wyposażenie armii rosyjskiej. W tym samym miesiącu Putin podkreślał, że Rosja posiada już tego rodzaju uzbrojenie. Zaznaczył przy tym, że Rosja po raz pierwszy prześcignęła innych pod względem poziomu rozwoju zaawansowanych typów uzbrojenia.

Jak pisaliśmy, Awangard to międzykontynentalny system uzbrojenia, który dzięki hipersonicznemu pojazdowi doładowania jest w stanie wystrzelić pociski manewrujące przekraczające prędkość dźwięku ponad dwudziestokrotnie. Pociski są wynoszone w wyższe partie atmosfery oraz mogą wykonywać poziomie i pionowe manewry, co pozwala im na skuteczne omijanie obrony przeciwrakietowej. Ich zasięg wynosi ok. 6 tys. km.

Czytaj także: Putin: Jeśli inne kraje zyskają broń hiperdźwiękową, to Rosja zapewne będzie już miała środki jej zwalczania

defensenews.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply