Resort obrony Rosji oświadczył w środę, że siły Południowego Okręgu Wojskowego zakończyły udział w ćwiczeniach na Krymie i zmierzają do miejsc stałej dyslokacji.

Rosyjskie ministerstwo obrony podało w środowym komunikacie, że wojskowi zakończyli udział “w ćwiczeniach taktycznych na poligonach Półwyspu Krymskiego”. Żołnierze mają zmierzać transportem kolejowym do swoich stałych baz – informuje agencja TASS.

Do transportu załadowano wojskowe pojazdy gąsienicowe, w tym czołgi i haubice samobieżne. Żołnierze i sprzęt mają zostać dostarczeni do miejsc stałej dyslokacji.

Rosja zalicza Krym, który został anektowany w 2014 roku, do swojego Południowego Okręgu Wojskowego.

We wtorek ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że część z oddziałów biorących udział w ćwiczeniach u granic Ukrainy rozpoczęło powrót do garnizonów. Przedstawiciel resortu gen. Igor Konaszenkow ogłosił powrót do baz stałego stacjonowania żołnierzy biorących udział w ćwiczeniach „Sojusznicza stanowczość-2022”, które Rosjanie prowadzili wraz z żołnierzami sił zbrojnych Białorusi. Do rosyjskich deklaracji odniósł się Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg. Oświadczył, że nie widać „żadnych oznak deeskalacji w terenie”.

Rosja od jesieni dyslokowała kolejne oddziały u granic zachodniego sąsiada, także na obszarze Białorusi, gdzie w lutym rozpoczęły się ćwiczenia wojskowe sił Państwa Związkowego Rosji i Białorusi. W trakcie koncentracji sił Rosjanie przedstawili USA szereg postulatów w zakresie nowego ładu bezpieczeństwa w Europie Wschodniej, które były następnie przedmiotem rozmów dwustronnych oraz z NATO i na forum OBWE. USA sformułowały w styczniu odpowiedź na rosyjskie żądania. Moskwa nie uznaje tej odpowiedzi za satysfakcjonującą.

Przypomnijmy, że Rosja zapowiedziała, że od 13 do 19 lutego część Morza Czarnego i Azowskiego będzie zamknięta dla żeglugi w związku z manewrami marynarki wojennej. W ćwiczeniach bierze udział ponad 30 rosyjskich okrętów Floty Czarnomorskiej.

tass.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply