Grupa Tecmasz, część rosyjskiej państwowej korporacji technologicznej Rostec, opracowała nowe oprogramowanie analityczne do inteligentnej amunicji, które czyni je odpornymi na elektroniczne systemy bojowe – poinformowało w środę biuro prasowe Rostec.

Jak przekazała w w środę rosyjska agencja prasowa Tass, grupa Tecmasz, która jest częścią rosyjskiej koroporacji Rostec, opracowała nowe oprogramowanie analityczne do inteligentnej amunicji, które czyni je odpornymi na elektroniczne systemy bojowe

„Amunicja nowej generacji z funkcją sztucznej inteligencji jest najskuteczniejszym środkiem niszczenia na dzisiejszym polu bitewnym. Jednym z kluczowych zadań twórców było uczynienie inteligentnego rdzenia niewrażliwym na elektroniczne systemy bojowe. Nowe oprogramowanie przyćmiewa rosyjskie i zagraniczne wersje pod względem ochrony amunicji i sprawia, że ​​działanie elektronicznych systemów bojowych jest nieskuteczne” – poinformowało biuro prasowe Rostec.

Zobacz też: Irańska marynarka testowała rakiety odporne na elektroniczne zakłócenia [+FOTO]

System został opracowany przez Nowosybirski Instytut Badawczy Urządzeń Elektronicznych, który specjalizuje się w tworzeniu systemów awioniki krótkiego zasięgu dla amunicji. Nowe oprogramowanie jest przeznaczone do stosowania w amunicji precyzyjnej broni defensywnej i ofensywnej – wyjaśnił Rostec.

Nowy system ochrony radioelektronicznej zwiększył dokładność uderzania w cele w środowisku zagłuszania: pozwala na otrzymywanie szczegółowych informacji o celach w zagłuszaniu aktywnym ze zmienną intensywnością.

Zobacz też: Kałasznikow zaprezentował broń utrudniającą zamachy terrorystyczne

Wcześniej informowaliśmy, że rosyjscy wojskowi po raz pierwszy przeprowadzili na poligonie Aszułuk serię lotów ciężkiego drona uderzeniowego „Ochotnik” (pol. „Łowca”) w wariancie myśliwca przechwytującego z imitacjami rakiet powietrze-powietrze. Agencja powołuje się na swoje źródło w przemyśle zbrojeniowym. Dron „Ochotnik” / „Łowca” już wcześniej przeprowadził serię lotów, ale w ich trakcie tylko oceniano jego walory oraz pracę głównych systemów pokładowych.

Źródło wyjaśnia też, że przeprowadzone loty „pozwolą ocenić połączenie awioniki bezzalogowca z systemami naprowadzania rakiet i wiodącym samolotem Su-57”. Dron wykorzystywał do tego imitatory rakiet z głowicami samonaprowadzającymi radarowo i na podczerwień, pozbawionymi jednak silników i głowic bojowych. Informacja o testowaniu współpracy z Su-57 może świadczyć o tym, że dron ten przynajmniej częściowo może być w przyszłości wykorzystywany w roli „lojalnego skrzydłowego” dla takich maszyn załogowych.

Kresy.pl/Tass

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply