Wiceszef MSZ Rosji nazwał inicjatywę USA ws. zwołania sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. sytuacji w Iranie “szkodliwą i destrukcyjną”.

O zwołaniu sesji na piątek o godzinie 19.00 czasu polskiego poinformowała delegacja Kazachstanu, który od stycznia przewodniczy Radzie Bezpieczeństwa. Informację tę skomentował wiceszef rosyjskiej dyplomacji Sergiej Riabkow.

Nie widzimy żadnej roli, jaką Rada Bezpieczeństwa ONZ mogłaby odegrać w tej sprawie (…) Wewnętrzne sprawy Iranu mają się nijak do statutowej roli Rady Bezpieczeństwa – powiedział Riabkow dla agencji Ria Novosti.

ZOBACZ TAKŻE: USA ostro krytykują władze Iranu: „zamienili kraj w państwo bandyckie, eksportujące przemoc”

We wcześniejszej, również czwartkowej wypowiedzi rosyjskiego wiceministra można było usłyszeć, że USA nie powinny się wtrącać do wewnętrznej polityki Iranu. Zaznaczył również, że Moskwa pozostaje przy swoim stanowisku zachowania wierności porozumieniu nuklearnemu z Iranem z 2015 r., które zakłada wycofanie się tego kraju z prób zbudowania wojskowego potencjału nuklearnego w zamian za zniesienie sankcji.

O zwołanie w trybie natychmiastowym sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ, a także posiedzenia Rady Praw Człowieka w Genewie z powodu protestów w Iranie, apelowały Stany Zjednoczone. Wniosek w tej sprawie został zgłoszony przez ambasador USA przy ONZ Nikki Haley.

Powiedziała ona we wtorek, że USA przyjmują z aplauzem “wielką odwagę” Irańczyków i chcą, aby głosy ludzi demonstrujących w Iranie nabrały mocy. Nie możemy milczeć. Naród irański domaga się wolności – oświadczyła. Jej zdaniem demonstracje Irańczyków są spontaniczne, pomimo, że Teheran wskazuje, że protesty były inspirowane z zewnątrz przez “wrogów Iranu”.

Kresy.pl / interia.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Spontaniczne demonstracje w Iranie ?!!!!!!! Buhahahahahahaaaaaa. Jankesi przy aprobacie ONZ chcą dokonać inwazji na Iran.Chociaż czy ta zgoda jest im faktycznie potrzebna ? Najazd na Irak pokazał ,że nie.