Tegoroczna msza rezurekcyjna w kościele św. Antoniego we Lwowie zostanie odprawiona po ukraińsku, a nie – jak dotychczas – po polsku.

O sprawie poinformował w niedzielę Zbigniew Pakosz, polski działacz ze Lwowa. Według niego decyzję o odprawieniu pierwszej mszy świętej w wielkanocny poranek w języku ukraińskim podjęli franciszkanie sprawujący posługę w tym kościele.

“Przykro, że zapomnieli Ojcowie, że kościół nie został zamknięty [w czasach sowieckich – red.] dzięki wyłącznie Polakom, którzy o niego walczyli i chodzili, i chodzą do tego kościoła. Dziś władza ukraińska tego kościoła by nie oddała, a byłaby to niewątpliwie cerkiew. Na pewno również zapomnieli, że to Polska wyremontowała cały kościół, a nawet i schody wiodące do kościoła” – napisał Pakosz na Facebooku.

Polski działacz dał do zrozumienia, że w tej sytuacji będzie uczestniczył w mszy rezurekcyjnej w języku polskim w lwowskiej katedrze.

Z dyskusji, która wywiązała się pod postem Zbigniewa Pakosza, wynika, że powodem decyzji o odprawieniu mszy rezurekcyjnej w języku ukraińskim jest transmitowanie jej przez ukraińską telewizję. Eucharystii ma przewodniczyć biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej Edward Kawa. Potwierdzają to ogłoszenia parafialne na stronie internetowej parafii.

“A jak z transmisją zgłosi się telewizja węgierska, to ksiądz każe się wiernym modlić się po węgiersku…” – komentował jeden z internautów. Inni przypominali, że w Polsce telewizja nie ma oporów przed transmitowaniem greckokatolickich nabożeństw w języku ukraińskim.

Jak informuje strona internetowa parafii, w najbliższą Niedzielę Wielkanocną w kościele św. Antoniego zostanie odprawionych 5 mszy świętych – trzy w języku ukraińskim (w tym msza rezurekcyjna) oraz dwie w języku polskim.

CZYTAJ TAKŻE: Władze Lwowa przeciągają sprawę zwrotu rzymskim katolikom, w tym Polakom, domu parafialnego

Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kojoto
    Kojoto :

    Dno. Przedstawiciele hierarchi KK coraz częściej pokazują, że nie tylko o Polskość nie będą walczyć, ale nawet i o wiarę katolicką. Nie wiem ile KK pociągnie w takich warunkach, ale wygląda jak by się bardzo intensywnie zwijał. Mimo że jestem niewierzący, to przykro na to patrzeć. Krótko mówiąc ani bolszewiccy ateiści, ani islamscy radykałowie nie pozostawią przestrzeni do życia wolnomyślicielom (co chrześcijanie robili w zasadzie z założenia).

    • franciszekk
      franciszekk :

      Gdyby tzw. KK rozliczył się w swoim gronie z tajnej współpracy z czerwoną bolszewią aaa… tym samym równocześnie z pedofilii i homoseksualizmu bo to “szło” równocześnie w parze, to by nie było TERAZ tego wszystkiego w tak NEGATYWNYM wymiarze!